Wybory samorządowe. Były rzecznik rządu Beaty Szydło bez stanowiska marszałka Małopolski
Były rzecznik rządu Beaty Szydło Rafał Bochenek - mimo wsparcia swojej promotorki - nie zostanie marszałkiem województwa małopolskiego.
O tym, że Bochenek - bliski współpracownik byłej premier i pełnomocnik ministra środowiska ds. organizacji szczytu klimatycznego w Polsce - chciałby zostać marszałkiem i czeka na decyzję kierownictwa PiS w tej sprawie, informowaliśmy w październiku.
- To na razie tylko spekulacje - tak w rozmowie z WP komentował wtedy gorące plotki prosto z Małopolski szef tamtejszych struktur PiS senator Marek Pęk.
- Są bardziej doświadczeni ode mnie - dystansował się od tych plotek sam Bochenek.
Była premier nie dała rady
Jednak działacze PiS i znajomi Bochenka w nieoficjalnych rozmowach z WP przekonywali, iż były rzecznik rządu Beaty Szydło chciałby być marszałkiem jednego z kluczowych województw. - Dla niego byłby to duży polityczny awans, mimo że to nie polityka "centralna", a samorząd. Tyle że to funkcja prestiżowa i dająca duże wpływy - opowiadali nam nasi rozmówcy. Nie ukrywali jednak, iż Bochenek może być zbyt młody i politycznie niedoświadczony, by objąć to stanowisko.
Po wtóre, szanse na objęcie stanowiska marszałka zmniejszała funkcja pełniona dziś przez Bochenka i zadania, które musi zrealizować w najbliższych tygodniach. A są one związane z przygotowaniami niezwykle ważnego, kilkudniowego szczytu klimatycznego ONZ, który odbędzie się w Polsce. W dniach 3-14 grudnia nasz kraj będzie gospodarzem Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych ds. Zmian Klimatu.
- Szczyt musi zostać dopięty na ostatni guzik, to wielkie przedsięwzięcie międzynarodowe i ogrom pracy. Trudno mi sobie wyobrazić, żeby Rafał rzucił ją kilka tygodni przed szczytem. Nie sądzę nawet, żeby mógł. To jest duży problem w tej chwili - mówił nam nasz rozmówca z PiS.
Kilka dni temu od jednego z polityków PiS dowiedzieliśmy się, że władze partii nie dały rekomendacji Bochenkowi. Mimo że jego kandydaturę forsowała Beata Szydło. Bezskutecznie.
Gwoli sprawiedliwości należy stwierdzić, że i tak Szydło miała kluczowy wpływ na personalne puzzle w Małopolsce.
Nowym marszałkiem województwa małopolskiego będzie Witold Kozłowski, wieloletni radny sejmiku i sekretarz starostwa nowosądeckiego, a od kilku miesięcy prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie. Dostał on zielone światło od samego prezesa Kaczyńskiego - słyszymy. Kozłowski - mówi jeden z działaczy PiS - także należy do osób związanych z byłą premier.
A Bochenek - potwierdzają ludzie z Małopolski - zostanie przewodniczącym sejmiku. To swoista nagroda pocieszenia dla byłego rzecznika rządu Szydło.
Była premier rekomendowała także innego "swojego człowieka" do kierownictwa sejmiku - wiceprzewodniczącą ma być dyrektor jej biura poselskiego Iwona Gibas. Do zarządu województwa wejdzie zaś szef gabinetu politycznego ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl