Wybory prezydenckie 2020. Tajny sondaż, w którym Andrzej Duda minimalnie przegrywa

Z ustaleń WP wynika, że badanie jednej z sondażowni powstało tuż przed konwencją wyborczą Andrzeja Dudy, która miała miejsce 15 lutego w Warszawie. Informacje o badaniu uzyskaliśmy w dwóch źródłach związanych ze sztabem wyborczym prezydenta Polski.

Według tego sondażu, przewaga Kidawy-Błońskiej była minimalna, wręcz liczona w ułamkach. A na pewno w granicach błędu statystycznego. Nieoficjalnie, w przypadku kandydatki Koalicji Obywatelskiej wynik miał wynieść ok. 50,05-50,03 proc. Z kolei urzędujący prezydent miał w tym badaniu otrzymać ok. 49,95- 49,97 proc.To różnica raptem kilkuset głosów.

Sondaż miał powstać tuż przed konwencją, a po słynnym "sejmowym” występie posłanki PiS Joanny Lichockiej (13 lutego). Już wówczas mówiło się, że jej gest pod adresem opozycji, będzie kosztować prezydenta ok. 2 procentowy spadek poparcia w sondażach. Mimo, iż posłanka później przepraszała, to swoim zachowaniem skutecznie przyćmiła konwencję wyborczą Andrzeja Dudy.

Co na to rzecznik sztabu wyborczego Adam Bielan? - Były różne sondaże. Badania przeprowadza dla nas codziennie kilka sondażowni. Po konwencji wyborczej prezydenta Andrzeja Dudy nie było takiego sondażu, w którym prezydent przegrywa - mówi Wirtualnej Polsce polityk.

Kiedy wskazujemy, że takie badanie miało miejsce przed konwencją, twierdzi również, że w żadnym z nich, prezydent nie przegrywa z kandydatką Koalicji Obywatelskiej w II turze. Polityk przytacza wyniki podobnego badania z tamtego okresu, wskazujące jednak na minimalną przewagę prezydenta Andrzeja Dudy.

Chodzi o sondaż, który ukazał się w "Polska The Times”. Przeprowadziła go Polska Press Grupa z Ośrodkiem Badawczym "Dobra Opinia" , na reprezentatywnej kwotowo próbie 8000 dorosłych mieszkańców Polski. Sondaż powstał 10-14 lutego.

Z sondażu wynikało, że na Małgorzatę Kidawę-Błońską zagłosowałoby 49,7 procent ankietowanych w drugiej turze, na Andrzeja Dudę - 50,3 procent. Również inni kandydaci uzyskali w tym badaniu bardzo zbliżone wyniki. Szymon Hołownia - zdobyłby 49,6 proc. głosów, a Władysław Kosiniak-Kamysz 49,2 proc.

Podobnie wyglądał prezydencki sondaż z 22 lutego dla oko.press. Badanie przeprowadziła firma Ipsos, która zasłynęła wyjątkowo trafnym sondażem w czasie ostatnich wyborów parlamentarnych. Jak z niego wynika, walka o zwycięstwo w wyborach prezydenckich będzie trwała do samego końca.

I tak: prezydent Polski rywalizując w II turze z Małgorzatą Kidawą-Błońską wygrałby 48 do 46 proc., z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem 47 do 45 proc.. Podobnie z Szymonem Hołownią. Znaczącą przewagę osiągnąłby jedynie w starciu z Robertem Biedroniem, kandydatem Lewicy. Tu wynik wyniósł 51 do 41 proc..

Niepokojące dla sztabu wyborczego Andrzeja Dudy były również wyniki sondażu z 24 lutego. Z badania dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej” wynikało, że urzędujący prezydent wygrywał co prawda w I turze z wynikiem 41,9 proc. Ale już w bezpośrednim starciu z kandydatem ludowców Władysławem Kosiniakiem- Kamyszem otrzymałby 43,9 proc., a lider PSL 45,9 proc.

Według naszych informatorów, wewnętrzny sondaż, w którym Duda przegrywa o włos z Kidawą-Błońską był sygnałem ostrzegawczym dla sztabu wyborczego. – Jeśli prezydent w pierwszej turze uzyska ok. 47-48 proc., to w drugiej turze zwycięstwo jest niemal pewne. Ale jeśli zagłosuje na niego ok. 40-41. proc. w pierwszej turze, to druga tura może być już plebiscytem: kto jest za prezydentem, a kto przeciw. Wtedy wyniki mogą wyglądać różnie – uważa nasz rozmówca.

Innego zdania jest rzecznik sztabu wyborczego Adam Bielan. - Najnowsze sondaże zlecone przez nas pokazują, że 94 procent elektoratu PiS zagłosuje na pewno na prezydenta Andrzeja Dudę. A tylko 64 procent elektoratu Platformy Obywatelskiej na Małgorzatę Kidawę-Błońską - mówi nam Adam Bielan.

Przypomnijmy, że już w styczniu Wirtualna Polska informowała o tym, że w II turze może dojść do zaciętej rywalizacji między Andrzejem Dudą a Małgorzatą Kidawą-Błońską. Według sondażu Instytutu Badań Spraw Publicznych na zlecenie Wirtualnej Polski i programu "Newsroom", prezydent uzyskałby 50,09 proc. A jego konkurentka 49,91 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl