Wybory prezydenckie 2020. Robert Biedroń o decyzji Kwaśniewskiego: "Szkoda, bo jestem jego kandydatem"
Marek Kacprzak w programie "Tłit" przypomniał, że Aleksander Kwaśniewski jest jednym z tych, którzy namawiają do bojkotowania wyborów prezydenckich w Polsce. - Szkoda, bo jestem jego kandydatem. Z jego namowy też między innymi startuję w tych wyborach. Ale on ma inny dylemat. Jest w Szwajcarii i nie ma za bardzo jak zagłosować - mówi Robert Biedroń. Kandydat na prezydenta stwierdził, że jeśli mamy szansę pokonać Kaczyńskiego, to trzeba to zrobić. - Nie rozumiem, co przyniesie bojkot - dodaje. Przekonuje, że wygrana Andrzeja Dudy to jest wygrana Kaczyńskiego. - To Kaczyński próbuje przepchnąć kolanem tego nieudolnego prezydenta Dudę - mówi Biedroń. - Jeżeli oni nas ogrywali, dziś my musimy skorzystać być może z ostatniej szansy, żeby ograć Kaczyńskiego i Dudę - twierdzi. Na pytanie o kiepskie miejsce w sondażach, Robert Biedroń stwierdził, że one cały czas się zmieniają.
A w takim razie za Dzwonił pan do … Rozwiń
Transkrypcja: