Wybory prezydenckie 2020. Ostre słowa o Łukaszu Szumowskim
- Ja straciłem zaufanie do pana Szumowskiego, który z taką lekkością powiedział, że szczyt epidemii przesuwa na jesień. To znaczy, że szczyt epidemii to jak suwak można wziąć w palce i przesunąć na jesień? Dzisiaj trzeba mówić poważnie o tym, że wczesną jesienią, tzn. początek września, koniec sierpnia, będzie można najprawdopodobniej przeprowadzić wybory prezydenckie, dlatego, że wtedy będzie najmniejsze działania koronawirusa - powiedział w programie "Tłit" wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski. - Władysław Kosiniak-Kamysz jest też lekarzem i dlatego dzisiaj mówi, że wybory w maju będą bardzo niebezpieczne. Dziwię się, że inni lekarze politycy nie są w stanie przedłożyć etyki lekarskiej, swojego własnego sumienia ponad wolę polityczną - podkreślił. Stwierdził także, że "świat się nie zawali, Polska się nie zawali, jak pan prezydent Andrzej Duda jeszcze przez kilka tygodni dłużej będzie zasiadał w Pałacu Prezydenckim". - Oczywiście dla Prawa i Sprawiedliwości dopchnięcie kolanem prezydenta o kiepskim mandacie, łatwym do podważenia z punktu widzenia pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego jest bardzo korzystne - dodał Zgorzelski.
A jak w tym wszystkim, pana zdanie… Rozwiń
Transkrypcja: