PolitykaWybory prezydenckie 2020. Osobliwa teoria dotycząca wyboru daty

Wybory prezydenckie 2020. Osobliwa teoria dotycząca wyboru daty

Elżbieta Witek wytłumaczyła, dlaczego jako datę wyborów wybrała 10 maja. Argumentacja marszałek Sejmu jednak nie wszystkich przekonuje. Stowarzyszenie "Młodzi Demokraci" związane z PO znalazło odniesienie do terminu w Biblii.

Wybory prezydenckie 2020. Osobliwa teoria dotycząca wyboru daty
Źródło zdjęć: © East News | Jan Bielecki
Anna Kozińska

"Nie to, że się czepiamy, bo to pewnie przypadek" - uprzedzają na początku nowego wpisu na Twitterze członkowie "Młodych Demokratów". Po czym zwracają uwagę na to, że w jednym z psalmów, który zostanie odczytany czy wyśpiewany w kościołach 10 maja, jest mowa o "prawie i sprawiedliwości".

Tym samym sugerują, że data wyborów prezydenckich, którą w środę ogłosiła marszałek Sejmu Elżbieta Witek, nie jest przypadkowa. "Żebyście się nie zdziwili" - czytamy we wpisie.

"Młodzi Demokraci" są stowarzyszeni z Platformą Obywatelską.

To nie pierwszy taki "zbieg okoliczności". Psalm 33. został odczytany również 21 października 2018 r., w dniu wyborów samorządowych. - Nie można przesadzać w pewnych kwestiach. Jeżeli by się okazało, że jest to pieśń, którą się normalnie, tradycyjnie wykonuje w kościołach, to trudno to wiązać z datą niedzielną - mówił wtedy Wojciech Hermeliński, ówczesny szef Państwowej Komisji Wyborczej.

Co więcej, 6 sierpnia 2015 r., w dniu zaprzysiężenia Andrzeja Dudy na prezydenta, w kościołach wybrzmiał psalm z frazą: "Prawo i sprawiedliwość podstawą Jego tronu".

Wybory prezydenckie 2020. Kulisy wyboru daty

Przypomnijmy, że Witek długo zastanawiała się nad datą. - Pierwotnie miałam na myśli zupełnie inną datę - 17 maja - przyznała. Zmieniła zdanie, bo prosiła o to ambasada polska w Rzymie.

- To mi rzeczywiście umknęło wcześniej, kiedy na myśl wpadła mi ta data 17., że w Watykanie będą hucznie obchodzone uroczystości związane z setną rocznicą urodzin Jana Pawła II. Tam będą tysiące pielgrzymów, także z Polski - wyjaśniła.

Odpowiedziała też opozycji, która zarzuca jej zwlekanie z ogłoszeniem terminu wyborów. Jak podkreśliła, zmieściła się w czasie.

Przypomnijmy, że udział wyborach prezydenckich zadeklarowali: Andrzej Duda (PiS), wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), Robert Biedroń (Wiosna), Krzysztof Bosak (Konfederacja) oraz Szymon Hołownia (niezależny).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1216)