Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda potwierdza swój udział
To już oficjalne. Andrzej Duda ogłosił, że weźmie udział w wyborach prezydenckich 2020. Nie obyło się bez incydentu.
Informację o starcie w wyborach prezydenckich Andrzej Duda przekazał w Lubartowie, na spotkaniu mieszkańcami województwa lubelskiego.
Mówił tam m.in. o etymologii nazwy miejscowości. Kiedy jego wystąpienie podsumowano oklaskami, z tłumu padło pytanie o start w wyborach. Wtedy Duda przyznał: "Tak, oczywiście będę kandydował". Zgromadzeni na tę deklarację odpowiedzili oklaskami.
Tym samym potwierdziły się informacje Wirtualnej Polski.
Duda powiedział też, że rząd zawsze może liczyć na to, że będzie podpisywał ustawy, które uważa za słuszne. Jednocześnie nawiązał do ustawy dyscyplinującej sędziów, pod którą, mimo protestów, złożył swój podpis.
Incydent podczas przemówienia Andrzeja Dudy
Nagle Dudzie przerwał mężczyzna. Krzyczał: "Co z klimatem?". Miał ze sobą transparent z napisem "Chroń klimat, chroń ludzi". Ludzie stojący obok próbowali go uciszyć. Na nagraniu widać, że jedna z osób szarpnęła mężczyznę.
Wtedy Duda zszedł do mężczyzny i poprowadził go bliżej sceny, a na niej odpowiedział: - Musimy zadbać o klimat i o powietrze, szczególnie w wielkich miastach.
Wybory prezydenckie - kiedy i z kim powalczy Andrzej Duda?
Tego samego dnia marszałek Senatu Elżbieta Witek ogłosiła datę wyborów prezydenckich. Polacy do urn pójdą 10 maja.
Przypomnijmy, że gotowość do wzięcia wyścigu o Pałac Prezydencki zapowiedzieli już: wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Bosak (Konfederacja), Szymon Hołownia (niezależny) oraz lider Wiosny - Robert Biedroń.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
