Wybory prezydenckie 2020. "Okrągły Stół" Lewicy zakończony. Marek Suski: "Atmosfera miła, spotkanie konstruktywne"
Zakończyły się obrady "Okrągłego Stołu" w Sejmie. Spotkanie dotyczyło poprawek do ustawy PiS o wyborach prezydenckich. Spotkanie skomentowali politycy, obecni na obradach. Zadowoleni byli nawet przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości.
Obrady rozpoczęły się o godzinie 10 w sali 106 w Sejmie. Zwołane zostały przez klub Lewicy. Przedstawiciele klubów politycznych debatują nad kwestią bezpiecznego przeprowadzenia wyborów prezydenckich.
Wybory 2020. "Okrągły stół" i komentarze po spotkaniu
Po obradach odbyły się konferencje prasowe partii politycznych. Z Lewicy głos zabrał Krzysztof Gawkowski. - Plan jest bardzo prosty. Potrzebne jest spotkanie nad zmianą kształtu tej ustawy tak, żeby była akceptowalna przez wszystkie kluby parlamentarne. Ważne jest przegłosowanie tej ustawy jednogłośnie najpierw przez Senat, a potem przez Sejm - zaznaczył przedstawiciel Lewicy.
- Dowiedzieliśmy się, że PiS zależy na terminie wyborów 28 czerwca. Po odrzuceniu naszych poprawek w Sejmie, nie możemy się na to zgodzić. Musimy teraz porozumieć się w Senacie. Będziemy o tym rozmawiali, ale ten termin wydaje nam się terminem zbyt szybkim - dodała Anna Maria Żukowska, rzecznika Lewicy.
Zobacz też: Wyborów 10 maja nie będzie. Kto kogo ograł?
Wybory prezydenckie 2020. "Okrągły stół" okiem PiS
Z ramienia PiS głos zabrali Marek Suski i Przemysław Czarnek. - Spotkanie "Okrągłego stołu" przebiegło w konstruktywny sposób. Bardzo miła atmosfera. Propozycja opozycji była taka, by kolejne spotkanie odbyło się z udziałem senatorów. Opozycja na ten czas przygotuje swojej poprawki do ustawy - mówił poseł Marek Suski.
- Wyjaśniliśmy pewne wątpliwości, które pojawiły się ze strony polityków opozycji. 6 sierpnia kończy się kadencja Andrzeja Dudy i na 6 sierpnia musimy mieć wybranego nowego prezydenta. To nasze granice, które są nieprzekraczalne. Cieszę się, że spotkanie "okrągłego stołu" odbyło się w miłej atmosferze - podkreślił poseł Przemysław Czarnek.
Jak dodał, cieszy go także fakt, że środowy projekt PiS został przegłosowany także przez część posłów opozycji. - Będziemy dążyć do tego, by rozwiać wszelkie wątpliwości wyborców. To oni są najważniejsi. Twierdzimy, że nasza ustawa gwarantuje wolność, równość i powszechność wyborów. Jeżeli pojawią się propozycje, które pomogą ustawę polepszyć, to oczywiście będziemy o tym rozmawiać - zapowiedział poseł Przemysław Czarnek.
Wybory 2020. "Okrągły stół" okiem PSL
Głos zabrali też politycy Koalicji Polskiej. - To było dobre spotkanie. Wszyscy mówili ludzkim głosem. Potrzebne jest współdziałanie. Jesteśmy gotowi, by wyprowadzić Polskę z ruiny, w której się znalazła. Trzeba przygotować dobre prawo, które pomoże wybrać prezydenta w legalny sposób - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Lider PSL dodał, że podczas "okrągłego stołu" przedstawione zostały pomysły KP. - Zaproponowaliśmy, by wybory odbywały się przez dwa dni, a także by wydłużyć pracę lokali wyborczych od godziny 6 do 22. Chcemy zachęcić PiS, do rozmów a nie odrzucania wszystkich poprawek opozycji. Kolejne spotkanie odbędzie się z udziałem senatorów - podkreślił Kosiniak-Kamysz. - Dowiedzieliśmy się, że wybory odbędą się najprawdopodobniej 28 czerwca - dodał polityk PSL.
- To co się wyłoniło z tej dyskusji, to fakt, że PiS obawia się o stratę poparcia dla Andrzeja Dudy. Jesteśmy w pewnego rodzaju pustce prawnej. To spotkanie jest pewnym zwiastunem optymistycznym. Może uda się uchwalić wszystkie poprawki, wszystkich ugrupowań już w Senacie - dopowiedział Stanisław Tyszka reprezentujący klub Kukiz'15.
Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!