Wybory prezydenckie 2020. Narada opozycji i wspólna konkluzja: nie ma zgody na wybory 10 maja

- Nie ma zgody na przeprowadzenie 10 maja wyborów prezydenckich i Senat zrobi wszystko, by te wybory zablokować - przekazał po spotkaniu partii opozycyjnych Jan Grabiec. Rzecznik PO dodał, że rozmowy odbyły się z inicjatywy przewodniczącego Borysa Budki.

Wybory prezydenckie 2020. Narada opozycji i wspólna konkluzja: nie ma zgody na wybory 10 maja
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Molecki
Piotr Białczyk

15.04.2020 06:05

We wtorkowym spotkaniu, oprócz lidera PO, wzięli udział przedstawiciele Koalicji Polskiej (PSL-Kukiz'15)
i Lewicy. Politycy rozmawiali przede wszystkim o koordynacji ugrupowań opozycyjnych w Senacie. Obecny na naradach był także marszałek Izby wyższej prof. Tomasz Grodzki.

- Rozmowa dotyczyła poprawek do dziurawej tarczy antykryzysowej, jakie zostaną zgłoszone w Senacie, a także zmian w Kodeksie wyborczym, zakładających wprowadzenie głosowania korespondencyjnego - powiedział Jan Grabiec. Rzecznik PO dodał, że "była zgoda wszystkich uczestników spotkania, że tych przepisów w tym kształcie nie można przyjąć".

Opozycyjne partie są także zgodne: wybory prezydenckie 10 maja są niemożliwe do przeprowadzenia. - One powinny być powszechne i bezpośrednie, a te standardy są w tych zmianach naruszone. Nie będzie zgody na te zmiany, a bez Senatu tych zmian przed wyborami w praktyce się nie da wprowadzić - wyjaśniał stanowisko senackiej większości Grabiec.

Polityk PO dodał, że Senat będzie robił wszystko, aby zablokować wybory prezydenckie - i w tej kwestii PO liczy na Jarosława Gowina i jego ugrupowanie.
- Jeżeli rzeczywiście (Porozumienie - red.) nie chcą, by te wybory się odbyły, to głosowanie sejmowe będzie dla nich ważnym testem. Jeżeli Gowin będzie konsekwentny, to te wybory się po prostu nie odbędą - dodał rzecznik PO.

Przypomnijmy, że w zeszły tygodniu Sejm uchwalił poselski projekt PiS - zgodnie z nim wybory prezydenckie mają zostać przeprowadzone jedynie w formie korespondencyjnej. Dodatkowo Marszałek Sejmu została wyposażona w nowe narzędzie - Elżbieta Witek w czasie epidemii może dowolnie zarządzić zmianę terminu elekcji z wydanego wcześniej przez siebie postanowieniu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: polskieradio.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2396)