Moskwa szykuje nową ofensywę? A‑50 wrócił do zadań w powietrzu

Rosyjski samolot wczesnego ostrzegania A-50, wart 300 mln dol., wrócił nad Ukrainę, co może zwiastować nowe działania Moskwy.

Samolot A-50U - zdjęcie ilustracyjne
Samolot A-50U - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Mil.ru
Tomasz Waleński

Rosyjski samolot wczesnego ostrzegania A-50 - dwie z takich maszyn zostały zniszczone przez ukraińskie siły za pomocą systemu Patriot - ponownie pojawił się nad Ukrainą. Jak informuje serwis Defence24, maszyna została zauważona w przestrzeni powietrznej obwodu orłowskiego, około 100-200 km na północny wschód od Ukrainy. Powrót tego samolotu może być sygnałem przygotowań do nowej ofensywy Rosji.

Powrót A-50: co to oznacza?

Zniszczenie dwóch samolotów A-50 w ubiegłym roku było jednym z największych sukcesów Ukrainy w wojnie z Rosją. Te maszyny, warte ponad 300 mln dol., pełniły kluczową rolę w monitorowaniu obszarów o promieniu 600 km. Po ich zniszczeniu Kreml wycofał pozostałe jednostki z rejonu frontu. Teraz, po rocznej przerwie, ich powrót może oznaczać odbudowę zdolności rozpoznawczych Rosji.

Defence24 sugeruje, że aktywność A-50 może wskazywać na naprawę uszkodzonych maszyn lub przesunięcie dostępnych egzemplarzy na nowe obszary operacyjne. "Powrót rosyjskiego A-50 nad Ukrainę może oznaczać odbudowę zdolności rozpoznawczych Rosji po wcześniejszych stratach" - pisze portal.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trump liczy na przełom w Rijadzie. "Dokonamy dużego postępu"

Obecność A-50 w pobliżu Ukrainy może sugerować przygotowania do nowej ofensywy. Przed inwazją Moskwa dysponowała nie więcej niż dziesięcioma takimi maszynami, co czyni ich powrót szczególnie niepokojącym. Defence24 podkreśla, że aktywność tych samolotów może być elementem planowania nowych działań wojennych.

Źródło: Defence24

Wybrane dla Ciebie