Wybory prezydenckie 2020. Leszek Miller ostudza emocje
- Ta kampania nie będzie miała olbrzymiego znaczenia. To nie jest starcie gigantów, jak Wałęsa kontra Kwaśniewski, czy Tusk kontra Kaczyński - ocenił Leszek Miller. Były premier przyznał także, że podpis prezydenta pod ustawą dyscyplinującą sędziów "wyprowadził nas z systemu prawnego UE".
07.02.2020 | aktual.: 07.02.2020 19:56
- Brakuje mi w tej kampanii takiej atmosfery wielkiego wydarzenia, ja to pamiętam jeszcze z dawnych czasów. Jest jeden element, który mógłby wpłynąć na jej ocieplenie. Gdyby naprzeciwko Andrzeja Dudy stanął Donald Tusk, ale tak się nie stanie - przyznał w rozmowie z Polsat News Leszek Miller.
Przy okazji były premier skrytykował absolutnie wszystkich kandydatów na objęcie najważniejszego urzędu w państwie. - Po raz kolejny obserwuję ten sam przypadek. Składane są obietnice, które nie leżą w kompetencjach prezydenta RP. Dlatego po raz kolejny wnioskuję o wybór prezydenta przez Zgromadzenie Narodowe - wyjawił Miller.
Były premier nie krył także swojego oburzenia zachowaniem sędziego Macieja Nawackiego. Przypomnijmy, że prezes sądu okręgowego w Olsztynie na oczach kamer podarł apel ws. Pawła Juszczyszyna.
- Jak ten Pan chciał zabłysnąć, to mógł posypać się brokatem - rozbrajająco oznajmił Leszek Miller. Były premier ocenił, że być może Nawacki jest ofiarą pewnego przeciążania. - Natomiast to jest nie do zniesienia. Jeśli tak ma wyglądać zmiana w sądownictwa, to Polsko ratuj się! - stwierdził polityk.
Eurodeputowany komentował także podpisanie przez Andrzeja Dudę ustawy dyscyplinującej sędziów. - Prawny "polexit" już nastąpił. Ten podpis wyłącza nas z systemu prawnego UE. I ja już mogę powiedzieć co się potem stanie. Najpierw zaczną się kary finansowe. Plotka brukselska mówi o 2 milionach euro dziennie. Jeżeli to nie pomoże, to zacznie się proces wypychania nas z rzeczy istotnych i ważnych - stwierdził były premier.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Polsat News