Wybory prezydenckie 2020. Donald Tusk: ludzie są mądrzejsi od władzy
Donald Tusk nie kryje, że jest przeciwnikiem organizowania wyborów podczas epidemii zachorowań na COVID-19. Niejednokrotnie dawał temu wyraz. Tym razem opublikował w sieci zdjęcie transparentu zawieszonego na jednym z domów w Sopocie.
Na opublikowanym przez Donalda Tuska na Instagramie zdjęciu widać transparent z napisem: "Przełożyć wybory". "Teraz w moim ukochanym Sopocie. Ludzie mądrzejsi od władzy. Macie podobnie u siebie?" - skomentował zamieszczone zdjęcie były premier.
Nie jest to pierwsza krytyczna uwaga wobec rządzących, dotycząca braku decyzji o przesunięciu terminu wyborów prezydenckich. - Na te wybory i kampanię patrzę pod kątem medycznym (...). Zorganizowanie ich będzie takim samym błędem, jakim popisał się we Francji Macron - stwierdził w poniedziałek w rozmowie z TVN24 były premier, były przewodniczący Rady Europejskiej, obecnie przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk.
- Zupełnym skandalem byłoby, gdyby o tym decydował ktoś, kto nie ponosi żadnej ustrojowej odpowiedzialności - stwierdził i dodał, że Jarosław Kaczyński "nie jest znany z odwagi cywilnej w sytuacjach zagrożenia". - Mam wrażenie, że presja, postawa ludzi wystarczą, żeby się z tego swojego uporu wycofał - uznał Tusk. Jego zdaniem "nikt rozsądny i przyzwoity" nie może narażać życia ludzkiego.
Podkreślił, że "opozycja jest zbyt delikatna" i "zachowuje się wyjątkowo lojalnie wobec rządu". - Ja nie pójdę na wybory, jeśli będę sądził, że to może spowodować zagrożenie, tylko dlatego, że pan Kaczyński uznaje, że to jest bezpieczne - dodał.
Wybory prezydenckie 2020. Tusk: koronawirus jest jedynym wrogiem Polaków
Dwa dni temu na swoim profilu na Twitterze przekonywał, że obecnie "wirus jest jedynym wrogiem Polaków, nie szukajcie innego". "Konkurencję polityczną musi zastąpić solidarność, a propagandę prawda. Dotyczy to władzy, ale także opozycji. Bądźcie krytyczni, ale odpowiedzialni" - dodał.
I zaapelował: "odłóżcie wybory". "Nawet Putin to zrozumiał" - dodał były premier.
Wybory prezydenckie są zaplanowane na niedzielę 10 maja. Opozycja naciska, by termin uległ zmianie. - Aby przełożyć wybory, musielibyśmy rozważać jeden z dwóch wariantów: albo na zasadzie porozumienia ogólnego zmienić Konstytucję RP, albo wprowadzić stan nadzwyczajny. Ale taki stan jest wprowadzany wtedy, gdy zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające - podkreślił w programie specjalnym WP prezydencki minister Paweł Mucha.
W sobotę w wywiadzie dla TVP Info prezydent Andrzej Duda przyznał, że "jeśli epidemia będzie nadal szalała", to "ten termin wyborów wtedy może się okazać nie do utrzymania".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.