Wybory prezydenckie 2020. "Andrzej Duda powinien chodzić w bluzie PiS". Radosław Fogiel komentuje
Borys Budka stwierdził, że Andrzej Duda powinien nosić bluzę z logo PiS. Radosław Fogiel wyjaśnił, że ubiegający się o reelekcję prezydent nie wstydzi się partii, z której się wywodzi, w przeciwieństwie do Bronisława Komorowskiego, który nie chciał debatować obok flagi z logo PO.
Borys Budka: "Wszyscy pamiętamy fl… Rozwiń
Transkrypcja:
Borys Budka: "Wszyscy pamiętamy flagę Platformy, którą prezydent wręczył podczas debaty Bronisławowi Komorowskiemu.
Idąc tym tropem, Andrzeja Dudę należałoby ubrać w bluzę i emblematy PiS-u". Andrzej Duda powinien - dla jasności - chodzić właśnie w bluzie i emblematach PiS-u w czasie kampanii wyborczej?
Panie redaktorze nie mamy bluzy PiS-u. Gdybyśmy mieli, to sam bym w niej chętnie chodził, mógłbym sprezentować panu redaktorowi.
No niestety nie mamy takich pamiątek. To, czyli duże przeoczenie. Oczywiście, fatalne przeoczenie.
No, bo sztab Platformy Obywatelskiej czy Kidawy-Błońskiej mają i koszulki, bluzy, więc generalnie... No koszulki mamy, tak. Koszulki mamy.
Ale jesteśmy sztabem komitetu wyborczego prezydenta Andrzeja Dudy. W związku z tym mamy koszulki z nazwiskiem Andrzeja Dudy.
Nie, ale zupełnie poważnie. Czyli rozumiem, że co? Publicznie prezydent udaje, że nie jest przyklejony do logo PiS, ale już na zamkniętym posiedzeniu PiS-u pod tym logo generalnie sobie siedzi i tu już mu wtedy nie przeszkadza.
To nie tak. Prezydent jest prezydentem bezpartyjnym. Aczkolwiek wszyscy wiemy, że był członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Zrezygnował z członkostwa po wyborze na prezydenta.
I prezydent jest prezydentem bezpartyjnym, ale również byłoby nierozsądne udawanie, że nie jest związany z jakimś środowiskiem politycznym, czy z jakąś częścią sceny politycznej.
Duża część programu Prawa i Sprawiedliwości, to również program prezydenta Dudy. W 2015 roku przecież szliśmy z bardzo podobnymi postulatami.
Czyli rozumiem, że Andrzej Duda będzie konsekwentny i skoro radził Bronisławowi Komorowskiemu, żeby się nie wstydził swojej macierzystej partii, to teraz Andrzej Duda nie będzie się jej wstydził.
O, i to jest właśnie ta zasadnicza różnica, o której chciałem powiedzieć. Uprzedził mnie nieco pan redaktor. Właśnie to jest ta różnica.
Pamiętamy tę sytuację z 2015 roku, kiedy Bronisław Komorowski na widok flagi Platformy zachował się jak diabeł na widok święconej wody.
Przestraszył się, zawstydził, a ostatnie co zrobił, to wtrynił tę flagę prowadzącej debatę.
Andrzej Duda jest prezydentem bezpartyjnym. Jest prezydentem wszystkich Polaków, ale nie ukrywa tego, że wywodzi się ze środowiska Prawa i Sprawiedliwości.
No, jest to sprawa dość oczywista. Każdy prezydent się z jakiegoś środowiska wywodził.
Aleksander Kwaśniewski, gdyby nagle zaczął udawać, że nie zna nikogo w SLD, też byłoby to mało wiarygodne.