Wybory parlamentarne w Irlandii 24 maja
Termin wyborów parlamentarnych w Irlandii
wyznaczono na 24 maja - zapowiedział rzecznik premiera
tego państwa.
30.04.2007 | aktual.: 30.04.2007 01:39
Prezydent Irlandii Mary McAlesse na wniosek premiera Bertie Ahern rozwiązała obecny parlament (Dail).
Choć premier zwlekał z wyznaczeniem terminu wyborów do 166-mandatowego gremium, wiadomo było, że muszą się one odbyć przed połową czerwca. Dlatego nieoficjalna kampania wyborcza faktycznie trwa już od kilku miesięcy.
Trudno przewidzieć kto zdobędzie najwięcej głosów
Wynik wyborów jest bardzo trudny do przewidzenia. Szanse pomiędzy obecną koalicją Fianna Fail i Postępowych Demokratów oraz alternatywną konfiguracją opozycyjnych partii Fine Gael i Partii Pracy uważane są za wyrównane. Wzrost poparcia odnotowuje zwłaszcza kierowane przez Enda Kenny ugrupowanie Fine Gael, zyskując kosztem największej partii Fianna Fail premiera Bertie Aherna.
Ostatni sondaż dla dziennika "The Irish Times" z 23 kwietnia wskazuje na czteroprocentową przewagę Fine Gael i Partii Pracy nad Fianna Fail i Postępowymi Demokratami. Jeżeli do tych dwóch partii opozycyjnych dołączą "zieloni", to nowa trójpartyjna koalicja może mieć 10-procentową przewagę nad partiami rządzącymi.
Poparcie dla Fianna Fail deklaruje 34% wyborców (spadek o 3 pkt. proc. w porównaniu ze styczniem), Fine Gael popiera 31% (zwyżka o 5 pkt. proc. od poprzedniego sondażu). Na laburzystów gotowych jest głosować 10% wyborców. Dokładnie tyle samo zwolenników ma Sinn Fein. Pozostali zagłosują na zielonych (6% poparcia), Postępowych Demokratów (3%), niezależnych i innych (6%).
Wzrost kosztów życia w Irlandii może zaszkodzić rządzącym
Zdaniem komentatorów, perspektywom utrzymania się u władzy koalicji rządzącej szkodzi duży wzrost kosztów życia w Irlandii. Stopa inflacji sięga 5,1% i jest najwyższa w strefie euro.
Dwukrotnie w ostatnich tygodniach pod hasłem podwyżek płac strajkowały w Irlandii pielęgniarki. Strajkiem grożą też nauczyciele, co może wywrócić rządową strategię utrzymania w ryzach podwyżek płac w sektorze publicznym, realizowaną z myślą o poskromieniu inflacji.
W ostatnich dniach ogłoszono, iż ceny nieruchomości przestały się piąć w górę, a średnia cena mieszkania obniżyła się w marcu po raz pierwszy od kilku lat. Powodem jest cykl podwyżek stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny.
Ekonomiści przewidują wyhamowanie tempa wzrostu irlandzkiej gospodarki z ok. 5,0% w br. nawet do 3,7% w 2008 r., m. in. w reakcji na mniejsze wydatki konsumpcyjne i spadek popytu na rynku nieruchomości, ale sądzą, iż krach jej nie grozi.