Wybory parlamentarne 2019. SN rozpatruje protesty wyborcze
- Wyniki wyborów są na dzisiaj ważne - powiedział rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski. Zapewnił jednak, że składy sędziowskie zajmują się złożonymi przez PiS i KO protestami wyborczymi.
- Trójkowe składy robią to niezwłocznie, tak szybko jak tylko można - powiedział we wtorek rzecznik SN Michał Laskowski, odnosząc się do rozpatrywania protestów wyborczych.
PiS żąda zweryfikowania przebiegu wyborów do Senatu w sześciu okręgach. Chce m.in., by ponownie przeliczono głosy. Protesty wyborcze dotyczące trzech innych okręgów senackich złożyła Koalicja Obywatelska.
Mimo to Laskowski zapewnił, że "wyniki wyborów są na dzisiaj ważne". - Senatorowie podejmują swoje obowiązki, zbierają się i robią to, co do nich należy (...) jeśli ta ostateczna uchwała podjęta w terminie maksymalnie 90 dni stwierdzi nieważność wyborów w jakimś okręgu czy w odniesieniu do kogoś konkretnego, to może także stwierdzić, że mandat tej osoby, posła czy senatora, wygasł - dodał.
PiS kombinuje ws. Piotrowicza? Stanowcza reakcja rzecznika rządu
Przypomniał też, że ważność wyborów parlamentarnych stwierdza nowa izba Sądu Najwyższego - Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, którą powołano na mocy nowej ustawy o SN.
- I teraz jest pytanie, na ile taki sąd będzie uznawany za w pełni bezstronny, bo to jest pytanie, które pewnie sobie wiele osób w tej chwili zadaje - zaznaczył.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl