Wybory parlamentarne 2019. Lewica pokazała szyld i zapewniła, że zbiera już podpisy
- Damy radę zebrać podpisy szybko, ale sąd musi dać nam na to szansę - apelowali liderzy partii lewicowych. Włodzimierz Czarzasty podkreślił, że w dniu wpisania do rejestru przez sąd PKW zarejestruje komitet wyborczy.
Na wspólnej konferencji wystąpili liderzy trzech ugrupowań - SLD, Razem i Wiosny. Ugrupowanie pokazało szyld, z jakim wystartuje w jesiennych wyborach do parlamentu.
- Znajdzie się na kartach wyborczych, ulotkach, plakatych, to nasz znak - mówił Adrian Zanberg. Lider Razem dodał, że reprezentacja posłów lewicowych jest przez wyborców pożądana i z pewnością znajdzie się w Sejmie nowej kadencji.
- Jest jedna lista na lewo od Platformy Obywatelskiej. Dotrzymaliśmy słowa, które daliśmy wyborcom. Jesteśmy przekonani, że ta lista zawalczy o silną reprezentację. Idąc tu przechodnie zaczepiali nas i mówili, że czekali na to. Idziemy do przodu i podjęliśmy statutowe decyzje, które pozwalają nam na współpracę - podkreślał Zandberg.
Szef SLD Włodzimierz Czarzasty zapewnił z kolei, że osiągnięte na lewicy porozumienie obowiązuje i nikt z niego się nie wycofuje.
– Jesteśmy razem, czy sąd działa powoli, czy wiatr wieje w oczy - mówił przed Sejmem. I zwrócił się z apelem do sądu o zmianę nazwy swego ugrupowania, która to zmiana pozwoli na zarejestrowanie Komitetu Wyborczego Lewica.
- Proszę, żeby to nie trwało 5 miesięcy. To nie jest taki problem, a prosty wpis do rejestru trwa dwa tygodnie. Jeśli sąd nie zdąży wpisać jednego słowa "Lewica", szyld zostanie zmieniony na "Sojusz Lewicy Demokratycznej" - stwierdził szef SLD Włodzimierz Czarzasty.
Lider Razem Adrian Zandberg zapewnił, że 2/3 jego ugrupowania jest za takim rozwiązaniem.
Krzysztof Gawkowski z Wiosny podkreślił, że politycy lewicy zbierają już podpisy wsparcia w 41 okręgach.
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Robert Biedroń wyklucza poparcie Romana Giertycha w wyborach do Senatu