Wybory parlamentarne 2019. Andrzej Duda milczy ws. sędziego Wiesława Johanna
Zarówno Andrzej Duda jak i jego kancelaria milczą ws. zaangażowania sędziego Wiesława Johanna w kampanię wyborczą. Wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa poparł w filmiku internetowym kandydata PiS w wyborach do Sejmu.
"Adam Borowski kandyduje do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie. Jest to dla mnie człowiek legenda. (...) Wydaje mi się, że głos na Adama nie byłby głosem straconym" - mówi w spocie Wiesław Johann. Nie byłoby w tym nic podejrzanego, gdyby sędzia nie był członkiem instytucji, która ma stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Dodatkowo jako sędzia Trybunału Konstytucyjnego w spoczynku, zgodnie z ustawą, powinien stosować się do zasady apolityczności. Udział w spocie jednego z kandydatów budzi kolejne wątpliwości. Rozwiać nie chce ich Kancelaria Prezydenta. Zarówno prezydencki rzecznik Błażej Spychalski, jak i Paweł Mucha nie odpowiedzieli na pytania dziennikarzy w tej sprawie.
"On w moim przekonaniu nie stanowi aktywnego udziału w kampanii politycznej" - przyznał w rozmowie z RMF Leszek Mazur (przewodniczący KRS). Sędziego Johanna bronił także minister sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro powoływał się na fakt iż prawnik nie trafił do Rady "z wyboru, jako sędzia sądu powszechnego, tylko jako przedstawiciel pana prezydenta, a więc organu politycznego". "I w tym sensie (...) inne są wymogi jego zachowania i wypowiedzi niż osób, które trafiły tam jako czynni sędziowie" - stwierdził Ziobro.
Wskazał również, że sędziowie zobowiązani są do powściągliwości, natomiast tych, którzy trafiają do KRS "z klucza politycznego", nie wiążą takie ograniczenia.
Wybory parlamentarne odbędą się 13 października. Wtedy Polacy wybiorą 460 posłów i 100 senatorów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: RMF