Wybory do europarlamentu 2019. Schetyna zachwala swoją kandydatkę, w tle zalane tereny
Jeszcze w czwartek Grzegorz Schetyna krytykował polityków PiS za wzmożoną obecność na terenach dotkniętych powodzią i podtopieniami. Dzień później sam się tam pojawił, razem z Rafałem Trzaskowskim. I postanowił zrobić kampanię na dramatycznym tle.
- Teraz okazało się, widzieliście to, teraz wszyscy walczą z powodzią. Kto bardziej jest zaangażowany w kandydowanie tym bardziej walczy, szczególnie jeżeli jest w PiS, to jeszcze przebiera się. To po prostu jest polityczny kabaret, a nie prawdziwe państwo - powiedział w czwartek podczas konwencji Koalicji Europejskiej w Chorzowie lider PO Grzegorz Schetyna.
Politykowi nie spodobało się, że członkowie partii Jarosława Kaczyńskiego przyjechali do osób, których domy zostały zalane przez wodę.
Ale w piątek najwyraźniej zmienił zdanie na ten temat, bo sam pojawił się na południu Polski. "Jesteśmy z mieszkańcami miejsc dotkniętych powodzią. Samorządy, które zmagają się z jej skutkami, mogą liczyć na nasze pełne wsparcie i solidarność. Tak jak po nawałnicach, nie zostawimy nikogo bez pomocy" - napisał na Twitterze przewodniczący PO.
Niektórzy dziwili się, co robił w tym samym miejscu Rafał Trzaskowski. Prezydent stolicy, jak i sam Schetyna, nagrali na tle zagrożonych terenów zachęty do głosowania na startującą z Podkarpacia Joannę Frydrych.
"Nie wierzę. Pojechali na wały, gdzie ludzie tracą dorobek życia, aby porobić sobie spoty wyborcze. Co za wstyd" - skomentował tę sytuację na Twitterze Patryk Jaki. "Zwariowali zupełnie" - podsumowała Beata Mazurek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl