Wybory 2020. Szymon Hołownia: składam skargę do SN na postanowienie PKW
- Jako kandydatowi na prezydenta służy mi prawo skargi do Sądu Najwyższego na postanowienie Państwowej Komisji Wyborczej - oświadczył Szymon Hołownia. Niezależny kandydat nie zgadza się, aby samorządy wydawały dane osobowe na prośbę Poczty Polskiej.
23.04.2020 | aktual.: 23.04.2020 17:00
- Podejmuję wszystkie możliwe działania, aby z tym bezprawiem z jakim ewidentnie mamy do czynienia przy próbach zorganizowania sfałszowanych, nieuczciwych, nierównych, niewolnych i niepowszechnych wyborów przez PiS - tłumaczył swoją decyzję Szymon Hołownia. Jego ruch - zgodnie z Kodeksem wyborczym - ma opóźnić o 7 dni (tyle czasu na rozpatrzenie wniosku ma sąd - red.) wejście w życie postanowienia Państwowej Komisji Wyborczej.
Czego dotyczy rekomendacja PKW? Zgodnie z nią wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast będą zobowiązani wydawać dane osobowe mieszkańców, jeśli zwróci się o to Poczta Polska. Ma to na celu stworzenie bazy wyborców, która ma zostać użyta podczas rozsyłania pakietów wyborczych w tzw. wyborach kopertowych. Część samorządowców zapowiedziała bojkot - prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zapowiedziała nawet złożenie wniosku do organów ścigania za "próbę wyłudzenia danych".
Przypomnijmy, że głosowanie korespondencyjne zostało zapisane w poselskim projekcie Prawa i Sprawiedliwości. Dokument w błyskawicznym tempie przeszedł przez Sejm, obecnie jest analizowany przez Senat. Jednak przed oficjalnym uchwaleniem przez izbę niższą i podpisem prezydenta Andrzeja Dudy nie ma on mocy obowiązującej. Zatem - jak podkreśla wielu prawników i konstytucjonalistów - wszystkie działania zmierzające do organizacji tzw. wyborów kopertowych są nielegalne.
"Jeżeli rząd organizuje 'wybory' bez podstawy prawnej, to jest to zamach" - uważa Roman Giertych. W imieniu Fundacji Obrony Demokracji mecenas złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jacka Sasina - ministra aktywów państwowych, który nadzoruje m.in. Pocztę Polską.
Podczas konferencji prasowej Szymon Hołownia przypominał także o swoim apelu o wysyłaniu wniosków do premiera, domagając się o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej. Dzięki temu legalnie i zgodnie z konstytucją można przesunąć termin wyborów prezydenckich. - Tych wniosków jest już 50 tys. i ciągle ich przybywa - mówił niezależny kandydat na prezydenta.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl