Trwa ładowanie...

Wybory 2020. PO zmienia kandydatkę? Jest reakcja Jarosława Kaczyńskiego

Małgorzata Kidawa-Błońska zostanie wymieniona. Co na to PiS? Sprawę skomentował prezes Jarosław Kaczyński. Powiedział wprost, że jego zdaniem politycy, który mieliby zastąpić kandydatkę PO w wyścigu o fotel prezydencki, "nie nadają się".

Wybory 2020. PO zmienia kandydatkę? Jest reakcja Jarosława KaczyńskiegoŹródło: PAP
d3f32ti
d3f32ti

Platforma Obywatelska nie chciała organizacji wyborów w maju, teraz oskarża rząd o to, że się nie odbyły - zauważyła dziennikarka Polskiego Radia. Odniósł się do tego Jarosław Kaczyński. - Oni uważają, że z wyborów muszą wychodzić zwycięsko, a jak tak się nie dzieje, to wówczas demokracji nie ma - zaznaczył.

- Opozycja odrzuca wszelkie zasady i zupełnie nie bierze pod uwagę interesu Polski jako całości. To nie jest droga, która prowadzi do sukcesu. Mimo że nie osiągają sukcesów, ciągle idą tą drogą - powiedział. Zdaniem Kaczyńskiego opozycji brakuje rozeznania i intelektu.

Zwrócił uwagę, że "świadomość społeczną trzeba nieustannie budować, umacniać, podtrzymywać, zwłaszcza w Polsce, w której przeżyliśmy komunizm". - Działania opozycji totalnej temu nie służą i nie widać, aby miało się coś w tej kwestii zmienić. Opozycji chodzi przede wszystkim o wywołanie wrażenia kryzysu - ocenił.

Zobacz też: Infekcje zimą to był SARS-CoV-2? Prof. Robert Flisiak o wirusach w Polsce

Wybory 2020. Zmiana kandydatki PO?

- Nie nadają się - tak prezes PiS ocenił Radosława Sikorskiego i Rafała Trzaskowskiego, którzy mieliby zastąpić Małgorzatę Kidawę-Błońską. Według niego to "kandydatury równoważne". - Różnice między oboma panami, z punktu widzenia Polaków, nie mają większego znaczenia. Wybór jednego z nich oznaczałby paraliż kraju, a to ostatnia rzecz, której można sobie w obecnej sytuacji życzyć - podkreślił lider Prawa i Sprawiedliwości.

d3f32ti

Subtelnie skrytykował Trzaskowskiego - Już teraz ma wpływ na Warszawę, ale nie będę opisywał skutków tych rządów, bo nie chcę być niegrzeczny - powiedział Kaczyński.

Odniósł się też do wypowiedzi Bartosza Arłukowicza, który mówił, że "jeśli Polacy nie będą mogli wrzucić kartki do urny wyborczej w wyborach bezpiecznych, tajnych, bezpośrednich i przede wszystkim uczciwych, to po prostu wyjdą na ulicę". - Marzenie o wyprowadzeniu ludzi na ulicę i przeprowadzeniu Majdanu w Polsce jest od kilku lat ściśle związane z formacją Bartosza Arłukowicza, szefa sztabu wyborczego Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - stwierdził Kaczyński. I dodał, że "dziś powodów do Majdanu nie ma, wręcz przeciwnie".

- Obecnie w Polsce bardzo wyraźnie poprawiło się życie wielu milionów Polaków. W walce z koronawirusem, a także w przeciwdziałaniu kryzysowi gospodarczemu, wypadamy bardzo dobrze i widać to we wszystkich ocenach międzynarodowych. Można to sprawdzić za pomocą liczb, a spadek produkcji, PKB czy wzrost bezrobocia wywołany COVID-19 jest niewysoki w porównaniu z innymi krajami - mówił Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński odpiera zarzuty wobec TK

Prezes PiS był też pytany o słowa prezesa niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, który powiedział, że "Polski Trybunał Konstytucyjny to atrapa". - To postawa starego, pruskiego nacjonalizmu w najgorszym wydaniu. Każdy Polak, który ma choćby cień poczucia godności narodowej musi to odrzucać - podkreślił prezes PiS.

Źródło: Polskie Radio

Koronawirus z Polsce i na świecie. Zobacz mapę. Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d3f32ti
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3f32ti
Więcej tematów