Wybory 2020. Paulina Kosiniak-Kamysz nie towarzyszyła mężowi podczas ogłoszenia wyników
Paulina Kosiniak-Kamysz nie towarzyszyła mężowi podczas wieczoru wyborczego. Nie stanęła u boku Władysława Kosiniaka-Kamysza, gdy ogłoszono pierwsze wyniki wyborów 2020.
Według sondażu late poll od Ipsos Władysław Kosiniak-Kamysz w wyborach prezydenckich 2020 zdobył 2,5 proc. głosów. Z kolei podane w ciągu dnia przez PKW wyniki cząstkowe (z 99,77 proc. obwodów głosowania) wyborów informują o 2,37-procentowym poparciu dla prezesa PSL. Tym samym uplasował się on na piątym miejscu wśród kandydatów (najwięcej głosów zdobył Andrzej Duda, po nim Rafał Trzaskowski Szymon Hołownia, Krzysztof Bosak)
.
Paulina Kosiniak-Kamysz nie towarzyszyła mężowi w czasie wieczoru wyborczego. Wybory 2020
W dniu wyborów prezydenckich, 28 czerwca 2020, Paulina Kosiniak-Kamysz wybrała się z mężem rano do lokalu wyborczego, by oddać głos. W wieczór wyborczy żona Władysława Kosiniaka-Kamysza, kandydata na prezydenta, nie towarzyszyła jednak mężowi. Co się stało?
Paulina Kosiniak-Kamysz nie stanęła u boku męża po zakończeniu głosownia i ogłoszeniu pierwszych wyników wyborów 2020. Jak dowiedział się "Fakt", żona lidera PSL została w domu ze względów zdrowotnych. Paulina Kosiniak-Kamysz, która aktywnie towarzyszyła mężowi w czasie kampanii, jest w szóstym miesiącu ciąży.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl