Wybory 2020. Marcin Horała o 10 maja. "Szkoda, że głosowanie udało się storpedować"
Polityk PiS odniósł się do sprawy Stanisława Żółtka, który twierdzi, że wygrał wybory prezydenckie jednym głosem. Marcin Horała mówi o "prowokacji intelektualnej" i wspomina, że na studiach prawniczych poruszano tego typu procesy dla zabawy. - Ta histeria rozpętana przez opozycję o zabójczych kopertach była czysto polityczną hucpą - mówi poseł. Horała zarzuca opozycji, że chciała wymienić kandydata w wyborach prezydenckich 2020. - Szkoda, że Senatowi i części samorządom udało się te wybory storpedować. One powinny się odbyć w pierwotnym terminie - uważa. Polityk mówiąc o kosztach wyborów zaznacza, że rządzący wykonali swoją pracę. Zaznacza, że niektórzy sabotowali działania i nie chcieli głosowania.
to teraz przejdziemy trochę do pol… Rozwiń
Transkrypcja: