Trwa ładowanie...
d1fgwea
Wybory 2020. Jarosław Kaczyński uderzył w przeciwników. Jest reakcja

Wybory 2020. Jarosław Kaczyński uderzył w przeciwników. Jest reakcja

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" powiedział, że "opozycja nie cofnęła się przed zablokowaniem wyborów". Jego słowa w programie WP "Tłit" komentował Marek Sawicki. - To diagnoza dyktatora, który od pięciu lat rozmontowuje system demokratyczny w państwie. Najpierw TK, SN i PKW. W tej chwili zamiast zająć się obroną Polaków i walką ze skutkami epidemii, od dwóch miesięcy demontuje system wyborczy, chcąc go sobie całkowicie podporządkować - podkreślił polityk PSL. Odpowiadając Kaczyńskiemu zapytał: - Zjednoczona Prawica ma większość w Sejmie, więc czemu nie przeprowadzili wyborów? Jacek Sasin zapewniał, że wybory się odbędą 10 maja. Kaczyński wszystkich wiernych żołnierzy ustawiał, by wybory i Andrzeja Dudę mu na tacy przynieśli. Okazało się, że nieudacznicy byli nieprzygotowani. Niech teraz nie narzeka. Jeśli Duda jest tak świetnym kandydatem, to niezależnie od tego, kiedy wybory się odbędą, powinien je wygrać. Czego boi się Kaczyński?

Zacznę od cytatu: "opozycja nie uzRozwiń

Transkrypcja:

Zacznę od cytatu: "opozycja nie uznaje demokracji, nie cofnęła się przed zablokowaniem wyborów, większość rządowa uczyniła wszystko aby dotrzymać terminów Konstytucyjnych". To trafna diagnoza Jarosława Kaczyńskiego? To jest diagnoza dyktatora, który wszystko czyni od 5 lat, rozmontowując system demokratyczny w państwie. Najpierw Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy, Państwową Komisję Wyborczą. W tej chwili zamiast zająć się obroną Polaków przed koronawirusem. I walkę ze skutkami tej pandemii, to pan Jarosław Kaczyński od 2 miesięcy demontuje system wyborczy, chcąc go całkowicie sobie podporządkować, zajmując nam tym czas. To w takim razie jeszcze jeden cytat: "nie cofnęli się przed zablokowaniem wyborów z bardzo prostego powodu - ponieśli by w nim ciężką porażkę" - to też diagnoza Jarosława Kaczyńskiego w dzisiejszym wywiadzie. Panie redaktorze, wiemy doskonale kto ma większość. Polska Zjednoczona Prawica ma większość w Sejmie, odrzuciła weto, że tak powiem Senackie. Więc czemu nie przeprowadzili tych wyborów? Jeszcze tydzień temu, Jacek Sasin zapewniał, że wybory odbędą się 10 maja. Jarosław Kaczyński wszystkich swoich wiernych żołnierzy ustawiał na to, żeby mu te wybory 10 maja i prezydenta Andrzeja Dudę na tacy przynieśli. Okazało się, że technicznie nieudacznicy byli do tego nieprzygotowani, po rozmontowaniu systemu opartego o Państwową Komisję Wyborczą. Więc niech teraz nie narzeka, niech się podda regułom demokracji, czego oczywiście nie czyni. I niech przeprowadzi te wybory, jeśli Andrzej Duda jest tak świetnym kandydatem, to niezależnie od tego czy wybory odbędą się w maju, lipcu czy w październiku, powinien te wybory wygrać. Czego boi się Jarosław Kaczyński?
d1fgwea
d1fgwea
Więcej tematów