Wybory 2020. Jacek Sasin o kontroli NIK. Wini opozycję
Wybory 2020. - Zgodnie z zapisami konstytucji, obowiązkiem władzy publicznej było się do tych wyborów przygotować - powiedział wicepremier Jacek Sasin, odnosząc się do kontroli NIK ws. wyborów 10 maja.
09.07.2020 | aktual.: 25.03.2022 13:54
- Wybory 10 maja zostały ogłoszone przez panią marszałek. Zgodnie z zapisami konstytucji, obowiązkiem władzy publicznej było się do tych wyborów przygotować. To opozycja zrobiła wszystko - skutecznie - żeby te wybory storpedować - powiedział w Polsat News minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Jak dodał, nie ma żadnych obaw w związku z decyzją Najwyższej Izby Kontroli, która poinformowała w środę o rozpoczęciu sprawdzania procesu przygotowania wyborów prezydenckich zarządzonych na 10 maja 2020 r.
- Takich kontroli jest bardzo wiele - stwierdził Sasin.
- Nie traktuję tego jako decyzji politycznej. Kierownictwo NIK uznało, że trzeba sprawdzić, czy wszystkie decyzje zostały podejmowane zgodnie z prawem i absolutnie to szanuję - powiedział wicepremier w "Graffiti" Polsatu.
Wybory 2020. Jacek Sasin o mediach
Jacek Sasin pytany był również o ostatnie dni kampanii i możliwość zorganizowania debaty przed ciszą wyborczą.
- Rafał Trzaskowski nie chce debatować. Debata była Końskich i tam nie przyjechał, bo ucieka od pytań - stwierdził gość Tomasza Machały.
Na pytanie o repolonizację mediów Sasin odpowiedział, że "temat jest ważny". - Jednak przede wszystkim chcemy, aby media były obiektywne - powiedział.