PolitykaWybory 2020 i umorzone śledztwo. Jest postępowanie dyscyplinarne wobec prok. Ewy Wrzosek

Wybory 2020 i umorzone śledztwo. Jest postępowanie dyscyplinarne wobec prok. Ewy Wrzosek

Wybory 2020. W ich sprawie wszczęto śledztwo, które umorzono po zaledwie trzech godzinach. Prokurator Ewa Wrzosek, która je prowadziła, mówiła, że liczy się z konsekwencjami. Według doniesień medialnych wszczęto wobec niej postępowanie dyscyplinarne.

Wybory 2020 i umorzone śledztwo. Jest postępowanie dyscyplinarne wobec prok. Ewy Wrzosek
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński
Anna Kozińska

Wybory 2020 - to, czy nie są niebezpieczne dla życia i zdrowia ludzi, budzi wątpliwości. A za sprowadzanie takiego bezpieczeństwa grozi osiem lat, a gdy skutkiem jest śmierć - do 12 lat. Wszczęto śledztwo w tej sprawie, a prokurator, która je prowadziła, ma kłopoty.

"Jest postępowanie dyscyplinarne wobec prok. Ewy Wrzosek" - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej. Prowadzone przez prokurator śledztwo zostało umorzone po trzech godzinach. - Liczę się z konsekwencjami, bo wobec prokuratorów i innych przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. których cechuje niezależność, są wyciągane konsekwencja. Ja takich postępowań mam już trzy - mówiła wcześniej Wrzosek.

W komunikacie PK czytamy, że "prokuratura jako instytucja powołana do ścigania przestępstw i stania na straży praworządności nie bierze udziału w życiu politycznym", a "prokuratorzy muszą być apolityczni i niezależni, mają obowiązek bronić praw i wolności obywateli, a nie angażować się w spory polityczne i partyjne".

Wybory 2020. Prokuratura Krajowa: śledztwo nieuzasadnione

"Te fundamentalne dla niezależnej prokuratury zasady pani prokurator Ewa Wrzosek narusza w sposób rażący. Bierze udział w politycznych manifestacjach i inicjatywach oraz publicznie demonstruje swoje poglądy, naruszając powagę urzędu prokuratorskiego i zachowując się jak polityk w prokuratorskiej todze. Taki właśnie polityczny charakter i kontekst miała podjęta przez prokurator Wrzosek decyzja o wszczęciu śledztwa w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w okresie pandemii" - brzmi dalsza część komunikatu.

PK zauważa, że nie doszło do zdarzenia, które było powodem wszczęcia śledztwa, dlatego nie miało ono podstaw. "Zasady, w tym termin, przeprowadzenia wyborów prezydenckich dopiero są przedmiotem prac legislacyjnych parlamentu" - zwraca uwagę Prokuratura Krajowa.

"Decyzja o śledztwie nie została przez prokurator Wrzosek w żaden sposób uzasadniona. Opierała się na przekazanym pocztą elektroniczną zawiadomieniu odwołującym się do publikacji w internetowym portalu polityczek.pl i skierowanym przeciwko rzecznikowi Prawa i Sprawiedliwości, który nie jest osobą odpowiedzialną za organizację wyborów. Treść zawiadomienia nie wskazywała na uzasadnione podejrzenie popełniania jakiegokolwiek przestępstwa, co jest warunkiem koniecznym do wszczęcia śledztwa" - czytamy w komunikacie.

"Prokurator Wrzosek wszczęła więc śledztwo w sposób nieuzasadniony i z rażącym naruszeniem art. 303 Kodeksu postępowania karnego, nie przeprowadzając prawidłowo czynności sprawdzających. Obrazę przepisów prawa i uchybienie godności urzędu stanowią także jej wypowiedzi w mediach dotyczące wspomnianego śledztwa, a udzielane bez zgody przełożonych" - brzmi podsumowanie komunikatu.

Koronawirus z Polsce i na świecie. Zobacz mapę. Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (844)