Wyborcze trzęsienie ziemi w Niemczech. Lider AfD w Turyngii zabiera głos
Lider skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD) w Turyngii Bjoern Hoecke, którego partia wygrała niedzielne wybory do parlamentu tego kraju związkowego, oświadczył wieczorem, że AfD "osiągnęła historyczny wynik".
- Jesteśmy partią ludową numer jeden w Turyngii - powiedział Hoecke w telewizji ARD po ogłoszeniu rezultatów exit poll, z których wynika, że AfD zwyciężyła w tym landzie na wschodzie RFN. - Stare partie powinny ćwiczyć pokorę - dodał polityk
Hoecke chce prowadzić rozmowy z innymi partiami na temat udziału w rządzie Turyngii. - Jesteśmy gotowi wziąć na siebie odpowiedzialność rządową - zapewnił. Liderka AfD Alice Weidel również mówiła o "historycznym sukcesie" swojej partii, która po raz pierwszy stała się największą siłą polityczną w Turyngii.
Dodała, że w Saksonii, gdzie również w niedzielę odbyły się wybory do landtagu, AfD "osiągnęła lepszy wynik, niż się spodziewaliśmy". Jej zdaniem "wyborcy chcą udziału AfD w rządzie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Założycielka radykalnie lewicowej partii BSW Sahra Wagenknecht wykluczyła współpracę z AfD w Turyngii pod przewodnictwem Bjoerna Hoecke. - Pan Hoecke reprezentuje światopogląd volkistowski, który jest od nas oddalony o całe mile - powiedziała Wagenknecht w telewizji ARD. - Zawsze mówiliśmy, że nie możemy pracować z panem Hoecke - dodała. Wagenknecht ma nadzieję, że BSW będzie w stanie stworzyć dobry rząd w Turyngii wraz z CDU i - według obecnych danych - także z SPD.
Premier Turyngii Bodo Ramelow (Lewica) uważa, że zadanie utworzenia rządu spoczywa na kandydacie CDU Mario Voigcie.
- Osoba z demokratycznego spektrum, która ma najwięcej głosów, musi rozpocząć rozmowy, musi wysłać zaproszenia. Będę wspierał wszystkich, którzy pomogą nam osiągnąć demokratyczną większość w parlamencie - powiedział Ramelow w telewizji ARD, odnosząc się do wyników CDU. Według exit poll partia Voigta uplasowała się w wyborach w Turyngii za AfD.
Premier Saksonii Michael Kretschmer z CDU, która według sondaży zwyciężyła w niedzielnych wyborach w tym landzie, wyraził zadowolenie. - Mamy wszelkie powody do świętowania - powiedział, cytowany przez portal dziennika "Welt". - Mamy za sobą pięć trudnych lat, ale mieszkańcy Saksonii zaufali chadecji - dodał. - Jesteśmy gotowi w dalszym ciągu brać odpowiedzialność za nasz kraj związkowy - zapewnił.
Według prognoz opublikowanych po zamknięciu lokali wyborczych, AfD zwyciężyła w Turyngii, wyprzedzając CDU. W Saksonii chadecja ma nieznaczną przewagę nad AfD.