Wujek podawał 8‑latkowi narkotyki
23-letni mieszkaniec Świętochłowic (Śląskie) podawał narkotyki swojemu 8-letniemu siostrzeńcowi. Chłopiec trafił do szpitala, a mężczyznę zatrzymała policja. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
05.07.2004 | aktual.: 05.07.2004 18:32
23-letni mężczyzna mieszkał w jednym mieszkaniu z ośmiolatkiem i ciężko chorą matką, która wychowywała wnuczka. To ona doniosła policji, że z dzieckiem coś sie dzieje.
Babcia zauważyła, że dziecko bardzo dużo śpi albo jest półprzytomne. Z początku sądziła, że chorującemu na epilepsję chłopcu podano inne niż zazwyczaj leki - powiedział rzecznik świętochłowickiej policji nadkomisarz Leszek Pomietło.
Potem chłopiec powiedział, że kiedy wujek robił sobie zastrzyki był bardzo wesoły, chętnie się z nim bawił i jemu też dawał podobne zastrzyki. Mężczyzna prawdopodobnie wstrzykiwał sobie i dziecku morfinę, którą kradł chorej matce. Niewykluczone, że podawał też dziecku inne rodzaje narkotyków - policja znalazła przy nim m.in. marihuanę i polską heroinę.
Chłopiec trafił do szpitala w Świętochłowicach. Zdaniem lekarzy, wkrótce powinien wrócić do domu. Jego krewnemu prokuratura postawiła zarzuty udzielania dziecku narkotyków i kradzieży środków odurzających.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień - powiedziała Marzanna Misiak z Prokuratury Rejonowej w Chorzowie, która prowadzi śledztwo.
Do sądu trafił wniosek o aresztowanie mężczyzny.