Wtyczka mafii współpracownikiem komisji?
Paweł D., współpracownik szefa komisji
śledczej Józefa Gruszki (PSL), miał dostęp do tajemnic
przekazywanych komisji przez prokuraturę - dowiedziała się
"Trybuna". D. jest podejrzany o udział w mafii paliwowej. Był
osobiście zainteresowany informacjami o toczących się śledztwach w
sprawie nielegalnego handlu paliwami - podaje dziennik.
29.11.2004 | aktual.: 29.11.2004 06:19
Wyjaśniamy, jaka była rola Pawła D. Nie wykluczamy tego, że grupa przestępcza mogła świadomie wprowadzić swojego człowieka do otoczenia komisji - powiedział gazecie Kazimierz Olejnik, zastępca prokuratora generalnego. Aresztowany za nielegalny handel paliwami z należącej do PKN Orlen Rafinerii Trzebinia 36- letni Paweł D. jest bliskim współpracownikiem Gruszki. Po zatrzymaniu przez ABW podał jako ostatnie miejsce zamieszkania pokój szefa komisji śledczej w hotelu poselskim. Polityk PSL bronił się, iż D. był tylko jego "społecznym asystentem" i nie miał żadnego związku z pracami komisji - przypomina gazeta.
Z najnowszych informacji wynika, że po zatrzymaniu asystenta Gruszki, znaleziono u niego materiały przekazywane komisji śledczej przez prokuraturę. Poseł w telefonicznej piątkowej rozmowie z "Trybuną" wykluczał taką możliwość. Kazimierz Olejnik potwierdził, że prokuratura sprawdza, jak to się stało, iż D. uzyskał bezpośredni dostęp do materiałów przekazywanych sejmowej komisji - informuje dziennik.
Zamierzamy wyjaśnić, czy był to przypadek, czy zbieg okoliczności. Czy może było to świadome, celowe działanie zorganizowanej grupy przestępczej, która chciała mieć wiedzę o tym i wpływ na to, co robią organy ścigania w tzw. śledztwach paliwowych - powiedział "Trybunie" prokurator. Pytany, czy w tej sprawie zostanie przesłuchany poseł Gruszka, odpowiedział: Jest za wcześnie, by o tym przesądzać. Jesteśmy zainteresowani pełnym wyjaśnieniem roli pana D. Podejmujemy w tej sprawie pewne działania.