Wszystkie kraje odpowiedzialne za brak kompromisu ws. konstytucji UE
Wszystkie państwa członkowskie są współodpowiedzialne za to, że sobotni szczyt Unii Europejskiej w
Brukseli nie zdołał uzgodnić konstytucji dla UE - oświadczyła Komisja Europejska.
"Odpowiedzialność jest zbiorowa i rzucanie kamieniem w tę czy inną stolicę nie pomaga w osiąganiu rozwiązań" - powiedział rzecznik Komisji Reijo Kemppinen, pytany przez zachodnich dziennikarzy, czy zgadza się, że to Polska storpedowała unijną konstytucję.
Kemppinen wyraził też nadzieję, że uzgodnienie konstytucji będzie możliwe w przyszłym roku, choć zapewne jeszcze nie w pierwszej połowie roku, kiedy na czele Unii stać będzie Irlandia.
"Mimo, że w wielu kwestiach nie osiągnięto postępu i że najtrudniejsze sprawy nie zostały rozstrzygnięte, stanowiska państw nie są od siebie tak odległe, żeby nie dało się zakończyć negocjacji w rozsądnym czasie. W każdym razie chcielibyśmy, żeby to się stało przed końcem przyszłego roku" - oświadczył Kemppinen.
Odmówił komentowania wypowiedzi kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera, że nie zgodzi się na wyższy pułap unijnych wydatków na lata 2007-2013 niż 1% dochodu narodowego brutto całej Unii. Obecnie wynosi on 1,24% DNB (co odpowiada 1,27% produktu krajowego brutto).
Rzecznik Komisji potwierdził tylko, że trwają w niej wewnętrzne dyskusje z zarysem planów budżetowych na okres 2007-2011 lub 2007- 2013 i że przedstawi ona pierwszy projekt "przed końcem stycznia".