Wszystkich Świętych w cieniu koronawirusa. Artur Barciś: "Być może pierwszy raz od 30 lat nie będę kwestował"

Epidemia koronawirusa w Polsce przybiera na sile. W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 7 482 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Rekord zakażeń padł w sobotę. To wtedy odnotowano 9 622 nowe przypadki COVID-19.

Nadal nie wiadomo, w jaki sposób zorganizowany zostanie 1 listopada. Rząd na razie nie poinformował o żadnych decyzjach dotyczących ewentualnego zamknięcia cmentarzy. Waldemar Kraska zapowiedział na początku października, że Ministerstwo Zdrowia wyda dodatkowe zalecenia na Wszystkich Świętych.

Władze kościelne twierdzą, że decyzja ws. ewentualnych obostrzeń na Wszystkich Świętych należy do rządu, podobnie jak w przypadku ograniczeń dotyczących liczby osób, która może przebywać w kościele podczas mszy świętych.

Pod znakiem zapytania stanęła też kwesta, która co roku odbywa się m.in. na Starych Powązkach. Biorą w niej udział przedstawiciele świata kultury, nauki, życia społecznego i politycznego na rzecz ratowania zabytków Starych Powązek.

Jak poinformował nas Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami, jeżeli nie nastąpią żadne radykalne zmiany, kwesta mimo pandemii koronawirusa, zostanie zorganizowana zgodnie z obowiązującymi przepisami. - Jesteśmy przygotowani do dezynfekcji, mamy maseczki ochronne i rękawiczki, dwa punkty do wydawania puszek i ich dezynfekcji - mówi nam pracowniczka Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami.

Przygotowana jest też lista gości. Zaproszenie do kwesty przyjęli m.in. Bartosz Opania, Karol Strasburger, Ewa Florczak czy Artur Barciś, chęć wzięcia udziału w wydarzeniu zadeklarowało też wielu dziennikarzy. Deklaracja udziału jest jednak wstępna - bo nikt nie wie, jak 1 listopada będzie wyglądała sytuacja epidemiczna w Polsce. Od liczby zakażeń zależy to, ile osób pojawi się na kweście i czy jej organizacja w ogóle będzie możliwa.

- Zgłosiłem chęć udziału w kweście, ale pod warunkiem, że wszystko zostanie zorganizowane w sposób bezpieczny, a pandemia koronawirusa się nie rozwinie - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Artur Barciś. Przyznaje jednak, że jego obecność na cmentarzu stoi pod znakiem zapytania.

- Być może pierwszy raz od 30 lat nie będę kwestował. Znajduję się w grupie ryzyka, chodzi tutaj o zdrowie - mówi nam Barciś. I podkreśla, że Stare Powązki to wielki zabytek narodowy, a gromadzenie środków na jego renowację jest bardzo ważne.

Kwesta prawdopodobnie nie zostanie zorganizowana na Cmentarzu Żydowskim przy ul. Okopowej w Warszawie. Jak wyjaśnia nam dyrektor Cmentarza Żydowskiego Witold Wrzosiński, teraz cmentarz z powodu pandemii koronawirusa został zamknięty dla odwiedzających we wszystkie dni tygodnia, oprócz niedzieli. W niedzielę cmentarz jest otwarty od 10 do 17.

- Sytuacja cały czas się zmienia, dlatego trudno mówić o konkretach. Na ten moment nie zanosi się na to, abyśmy współorganizowali kwestę. Czekamy na odgórne decyzje dotyczące zamknięcia cmentarzy na 1 listopada i do nich się dostosujemy - mówi Witold Wrzosiński.

Jarosław Rybarczyk z biura komunikacji Ministerstwa Zdrowia przekazał nam, że resort cały czas obserwuje sytuację sanitarno-epidemiologiczną dotyczącą zakażenia wirusem SARS-CoV-2 i analizuje dynamikę przyrostu zachorowań. "Jednak jest zbyt wcześnie, żeby już wydawać zalecenia na dzień Wszystkich Świętych" - napisał Rybarczyk.

Rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował na początku września, że w tej chwili w rządzie nie ma dyskusji nad tym, czy na przełomie października i listopada zamknąć cmentarze. - Wolałbym, abyśmy w tym czasie po prostu byli bardzo ostrożni, ale by te spotkania przy grobach bliskich jednak się odbywały - podkreślił Mueller.

Od soboty, 17 października, poszerzona została lista powiatów, które wejdą do strefy czerwonej. Łącznie zakwalifikowały się na nią 152 powiaty, w tym 11 z 16 miast wojewódzkich. Reszta Polski pozostaje strefą żółtą.