ŚwiatWszyscy Polacy z Virginia Tech odnalezieni

Wszyscy Polacy z Virginia Tech odnalezieni

Odnalazło się dwoje Polaków - student i pracownik naukowy - których nie można się było doliczyć po masakrze na Virginia Tech. Oznacza to, że żaden z Polaków studiujących lub pracujących w miejscu tragedii
nie odniósł obrażeń.

MASAKRA W BLACKSBURGU

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/strzelanina-na-amerykanskiej-uczelni-6038691933405825g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/strzelanina-na-amerykanskiej-uczelni-6038691933405825g )
Strzelanina na amerykańskiej uczelni

Władze Virginia Tech i policja poinformowały w Blacksburgu, że przed masakrą na tej uczelni reagowano na sygnały ostrzegawcze, ale jej sprawca, południowokoreański student Cho Seung Hui, nie wzbudził wystarczających podejrzeń, aby go aresztować.

Na konferencji prasowej na Virginia Tech szef policji tego uniwersytetu Wendell Flinchum powiedział, że chociaż Cho zachowywał się dziwnie i m.in. ukradkiem śledził dwie studiujące tam dziewczyny, nie było podstaw do zastosowania wobec niego środków dyscyplinarnych.

W listopadzie 2005 r. jedna ze studentek poskarżyła się uczelnianej policji na Koreańczyka, że ten uporczywie ją obserwuje, ale władze nie postawiły mu żadnych zarzutów, gdyż studentki nie nalegały na to. Skierowano go tylko na ambulatoryjne leczenie psychiatryczne. Cho nie groził nikomu użyciem przemocy.

W poniedziałek Cho zastrzelił 32 studentów i wykładowców Virginia Tech, po czym popełnił samobójstwo. Była to największa pod względem liczby ofiar strzelanina w USA spośród podobnych incydentów, których sprawcami są samotni zabójcy mordujący przypadkowe osoby.

Jak poinformował konsul generalny RP w Waszyngtonie Paweł Bohdziewicz, żaden z Polaków studiujących lub pracujących w Virginia Tech nie odniósł obrażeń. Wszyscy Polacy są zdrowi i cali - powiedział konsul Bohdziewicz. Poinformował, że we wtorek odnalazło się dwoje Polaków - student i pracownik naukowy - których przedtem nie można się było doliczyć. Nawiązali oni kontakt z doktorantką w Virginia Tech, Ewą Kleczyk.

Na uczelni studiuje dwoje obywateli polskich i pracuje sześcioro polskich wykładowców i naukowców.

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)