Wstrząsy na Pacyfiku. Nowa Zelandia zagrożona tsunami
Dla północno-wschodniego wybrzeża Nowej Zelandii wydane zostało ostrzeżenie przed tsunami, które może nastąpić wskutek trzęsienia ziemi. Wstrząs o sile 7,2 wystąpił w rejonie Pacyfiku, a odczuło go około 60 tysięcy osób.
Jak informuje theguardian.com, Narodowa Agencja Zarządzania Kryzysowego Nowej Zelandii (Nema) wydała krajowe ostrzeżenie przed tsunami. "Mieszkańcy wybrzeża muszą natychmiast przenieść się do najbliższego wzniesienia, ze wszystkich stref ewakuacji tsunami lub tak daleko w głąb lądu, jak to możliwe. Nie zostawajcie w domach - ogłosiła Agencja Zarządzania Kryzysowego. Obszary zagrożone to wschodnie wybrzeże Wyspy Północnej od Cape Runaway do Tolaga Bay. W innych obszarach przybrzeżnych spodziewane są silne prądy.
"Mieszkańcy całego kraju mają trzymać się z dala od wybrzeża"
Fale tsunami są możliwe w promieniu 300 kilometrów od epicentrum trzęsienia. Władze zalecają, aby każdy, kto poczuł trzęsienie ziemi opuścił swój dom. Na razie nie ma informacji o szkodach wyrządzonych przez trzęsienie ziemi oraz o ewentualnych poszkodowanych czy zgonach. Najbliżej epicentrum trzęsienia znajduje się miasto Gisborne zamieszkałe przez ponad 35 tys. mieszkańców. Mieszkańcom wybrzeża, od Cape Runaway do Tolaga Bay, kazano się ewakuować.
"Mam nadzieję, że wszyscy czują się dobrze, zwłaszcza osoby mieszkające na wschodnim wybrzeżu, którzy poczuli pełną siłę trzęsienia ziemi" - napisała na swoim Instagramie premier Jacinda Ardern. Rząd nie wydał ostrzeżenia dla stolicy, Wellington i innych regionów, ale władze obrony cywilnej poprosiły mieszkańców całego kraju, aby trzymali się z dala od plaż i obszarów morskich, ponieważ mogą występować silne i niezwykłe prądy o wielkości 7,2 m na głębokości 94 km.
Trwa ładowanie wpisu: instagram