Wstrząsające nagranie z Awdijiwki. "Niech będą przeklęci
Po czterech miesiącach ciężkich walk ukraińskie oddziały opuściły Awdijiwkę. Miasto, w którym przed wojną mieszkało ponad trzydzieści tysięcy osób, jest kompletnie zrujnowane. "Miasto, w którym się urodziłam, wychowałam, zniknęło" - mówi płacząc starsza kobieta, gdy widzi z okna samochodu, co stało się z Awdijiwką.
"Ukraińscy wojskowi wyszli z Awdijiwki" - poinformował w nocy z piątku na sobotę na Telegramie dowódca zgrupowania Tauryda generał Ołeksandr Tarnawski. "Zgodnie z rozkazem wyszliśmy na wcześniej przygotowane pozycje" - dodał.
Tym samym zakończyły się trwające cztery miesiące krwawe walki o to niewielkie miasto w obwodzie donieckim. Rosjanie szturmowali je zajadle, tracąc przy tym tysiące żołnierzy. Dmytro Łychowa, rzecznik operacyjno-strategicznej grupy wojsk "Tawria" wyliczył, że zginęło ich tam ponad 20 tysięcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Niestety, nieustanny ostrzał sprawił, że z miasta pozostały ruiny. Ukraiński dziennikarz Ilja Ponomarienko zamieścił na swoim kanale na platformie X wstrząsające nagranie. Wolontariusz wywozi z miasta starszą kobietę i jej matkę. "Obejrzyj to. Po prostu to obejrzyj" - napisał dziennikarz "The Kyiv Post".
Nagranie, jak ustaliliśmy, zostało wykonane przez Denisa Chrystowa, ukraińskiego prezentera telewizyjnego i blogera. Gdy wybuchła wojna, Chrystow został w wolontariuszem - zbierał pomoc finansową i humanitarną na potrzeby cywilów i wojskowych, dowoził też żywność do miejsc, w których mimo toczących się walk wciąż mieszkali ludzie.
"Niech będą przeklęci"
Chrystow pomagał też ludziom w ewakuacji z objętych walkami terenów. Wywoził ich między innymi z Bachmutu, Stelmachiwki i Karłowki. Pomagał też ludziom w Awdijiwce.
Chrystow wywiózł z Awdijiwki starszą kobietę i jej niepełnosprawną matkę. Nagranie z tej akcji zamieścił na swoim kanale na TikToku. W opisie do niego dodał, że kobiety te mieszkały w starej części miasta, przez długi czas nigdzie nie wychodziły, nie widziały więc, jak wygląda Awdijiwka.
- Niech będą przeklęci ci, którzy to zrobili - łka kobieta. - Mamo, jak to dobrze, że ty tego nie możesz zobaczyć - dodaje zanosząc się od płaczu, gdy samochód, którym jadą przejeżdża obok zrujnowanych domów.
- Miasto, w którym się urodziłam, wychowałam, zniknęło - mówi szlochając kobieta.
Chrystow bezpiecznie przetransportował kobiety do Pokrowska, na teren kontrolowany przez Ukrainę.
Nie wiadomo, kiedy zostało zrealizowane nagranie. Wolontariusz zamieścił je na swoim kanale 5 lutego.