Wśród ofiar masakry na uczelni w USA mogą być Polacy
Na uczelni w Blacksburg, gdzie zamachowiec
zabił 33 osoby, uczyli się studenci z Politechniki Białostockiej -
ustalił dziennik.pl.
17.04.2007 | aktual.: 17.04.2007 14:43
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/strzelanina-na-amerykanskiej-uczelni-6038691933405825g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/strzelanina-na-amerykanskiej-uczelni-6038691933405825g )
Strzelanina na amerykańskiej uczelni
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zaloba-po-strzelaninie-w-blacksburgu-6038682618307201g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zaloba-po-strzelaninie-w-blacksburgu-6038682618307201g )
Żałoba po strzelaninie w Blacksburgu
Rzeczniczka politechniki uspokaja: choć mamy z tą uczelnią umowę o wymianie, oficjalnie w tym roku nie wyjechał żaden student. Nie jest jednak pewna, czy jacyś studenci nie byli tam prywatnie.
W zeszłym roku do Stanów Zjednoczonych na wymianę studencką przyjechało tylko dwóch Polaków, ale w tym grupa naszych rodaków miała być znacznie większa - dowiedział się dziennik.pl w polskiej ambasadzie w Waszyngtonie. Wiadomo, że wśród wykładowców jest polski profesor.
Rzeczniczka Politechniki Białostockiej, dr Anna Leszczuk-Fiedziukiewicz powiedziała, że z informacji, które posiada na tę chwilę, nie wyjechał tam żaden z naszych studentów czy wykładowców. Nie wyklucza jednak, że uczą się tam Polacy, którzy wyjechali tam prywatnie. To sprawdzi jednak dopiero rano.
Piotr Ehrenfeit, attache prasowy ambasady polskiej w Waszyngtonie powiedział, że ambasada z niepokojem czeka na listę ofiar masakry w Wirginii, ale oficjalna lista z nazwiskami ma być ogłoszona dopiero we wtorek. Nasza placówka zapewnia, że jest w stałym kontakcie z władzami uczelni w Wirginii. Dyplomaci czekają też na informacje ze szpitali, do których trafili ranni. (PAP)