"WSJ": Wojska Izraela zabiły 20-30 proc. terrorystów z Hamasu w Strefie Gazy

Z kolei Stany Zjednoczone uważają, że Hamas nadal dysponuje wystarczającą ilością amunicji, aby prowadzić walkę z siłami izraelskimi jeszcze przez kilka miesięcy.

Amerykańskie szacunki w zasadzie zgadzają się z izraelskimi. W ubiegłym tygodniu siły obrony Izraela podały, że od momentu zaatakowania kraju przez Hamas, czyli od 7 października 2023 roku, zabito w Strefie Gazy ponad 9 tys. członków Hamasu i innych grup terrorystycznych, a w całym Izraelu jeszcze 1 tys. w dniu ataku.

W 2021 roku wysoki rangą dowódca Sił Obrony Izraela informował, że Hamas liczy około 30 tys. bojowników.

Tysiące Ludzi demonstrowały w sobotę w Tel Awiwie, żądając działań na rzecz uwolnienia izraelskich zakładników, przetrzymywanych od 7 października w Strefie Gazy oraz odejścia premiera Benjamina Netanjahu, oskarżanego m.in. o kontynuowanie wojny z Hamasem w celu utrzymania się u władzy.

Protestujący nieśli transparenty potępiające Netanjahu i wzywające do przeprowadzenia w kraju kolejnych wyborów.

- Przy obecnym rozwoju sytuacji wszyscy zakładnicy umrą. Jeszcze nie jest za późno, aby ich uwolnić - mówił cytowany przez agencję Reuters Avi Lulu Shamriz, ojciec jednego z zakładników, zabitych w Strefie Gazy.