"wSieci": pogrzeb gen. Jaruzelskiego to polityczna kalkulacja Komorowskiego
Zgoda na honorowy ceremoniał pogrzebowy Jaruzelskiego to nie wyraz sympatii dla generała, lecz element strategii prezydenta Bronisława Komorowskiego przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi - czytamy na stronie internetowej tygodnika "wSieci".
01.06.2014 | aktual.: 01.06.2014 00:47
"Rzeczą oczywistą było, że zgoda na ceremoniał państwowego pogrzebu wywoła nowe napięcia i konflikty" - czytamy na stronie "wSieci.pl". Jak podkreśla autor artykułu, Bronisław Komorowski dzieli społeczeństwo nie po raz pierwszy. Wcześniej prezydent zaognił konflikt między zwolennikami krzyża smoleńskiego, a jego przeciwnikami, gdy nie zgodził się na to, by krzyż upamiętniający smoleńskie ofiary stanął pod Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu.
"Teraz przy okazji śmierci generała Jaruzelskiego i jego pochówku, prezydent Komorowski powtórnie podzielił polskie społeczeństwo. (...) Teraz przy okazji śmierci generała Jaruzelskiego i jego pochówku, prezydent Komorowski powtórnie podzielił polskie społeczeństwo" - czytamy.
Tygodnik sugeruje, że zgoda na państwowy pogrzeb Jaruzelskiego to czysta kalkulacja polityczna, która kieruje działaniami Komorowskiego od dłuższego czasu. "Zwolennicy prawicy bez względu na to, co by nie zrobił i tak na niego nie zagłosują. Natomiast zgoda, aby pogrzebowi Jaruzelskiego nadać charakter państwowy, zjedna mu kilkaset tysięcy wyborców związanych z lewicą postkomunistyczną" - pisze "wSieci".
Tygodnik zauważa również niemałą rolę Hanny Gronkiewicz-Waltz, która wyraziła zgodę na złożenie prochów Jaruzelskiego na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.