Putin przemówił. To rozwścieczyło Ukraińców [RELACJA NA ŻYWO]
Sobota to 290. dzień inwazji. W Rosji wyemitowano wystąpienie Władimira Putina, które zdenerwowało Antona Geraszczenkę, doradcę ministra spraw wewnętrznych Ukrainy. Prezydent Federacji Rosyjskiej z triumfem ogłaszał, że Morze Azowskie stało się właśnie integralną częścią Rosji, a siebie z wyraźnym zadowoleniem porównywał do Piotra I. - Myślę, że to on doprowadzi do ostatecznego upadku Rosji - kwituje Geraszczenko. Z kolei ukraińska policja poinformowała dzisiaj, że od 24 lutego 2022 roku odnotowała 47 tys. rosyjskich zbrodni wojennych na terenie Ukrainy. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
![Putin przemówił. To rozwścieczyło Ukraińców [RELACJA NA ŻYWO]](https://v.wpimg.pl/ZDBmYWQ5dSUjDy9kfk54MGBXez44F3ZmN09jdX4DanQ6Qj8-PVAoITICdzAjQColNR13Jz0aOzQrQi9mflEzNzIBOC5-UDcmJwl2Z2kCOSBzDm56MwI7dm9ZYW4zGDt1J1l0ZGRXPiByCzgzaAFuZj8)
- Telewizyjne sobotnie wystąpienie Władimira Putina zdenerwowało Antona Geraszczenkę, doradcę ministra spraw wewnętrznych Ukrainy. Prezydent Federacji Rosyjskiej z triumfem ogłaszał, że Morze Azowskie stało się właśnie integralną częścią Rosji, a siebie z wyraźnym zadowoleniem porównywał do Piotra I. - Myślę, że to on doprowadzi do ostatecznego upadku Rosji - kwituje Geraszczenko.
- Ukraińska policja odnotowała 47 tys. rosyjskich zbrodni wojennych popełnionych w Ukrainie od 24 lutego 2022 roku.
- Rosjanie zmienili taktykę w walkach na wschodzie. Zamiast klasycznych batalionów tworzą oddziały szturmowe, które składają się z małych grupek po 10-15 osób. Grupy te próbują spenetrować przednią linię obrony Ukraińców. Siły Zbrojne Ukrainy reagują na tę taktykę, zwiększając nadzór.
- Prezydent Rosji Władimir Putin chce wykorzystać rozmowy o negocjacjach z Ukrainą do pogorszenia stosunków Kijowa z zachodnimi partnerami - uważają analitycy amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną.
- Europejskie Dowództwo Sił Zbrojnych USA (EUCOM) poinformowało, że Stany Zjednoczone - na prośbę państw bałtyckich - wzmocnią obecność swoich sił na Litwie, Łotwie i w Estonii. W każdym z tych państw będą stacjonować rotacyjnie oddziały amerykańskiej artylerii.
W Helsinkach spalono flagę Rosji. Moskwa żąda ukarania sprawców, ale w Finlandii karze się tylko za znieważenie własnej flagi.
Powiązane tematy:
Część kongresmenów obawia się, że ostatnie dostawy amerykańskiej broni dla Ukrainy, obejmujące przede wszystkim amunicję artyleryjską, broń obrony przeciwlotniczej i zimowe wyposażenie żołnierzy, nie wystarczą, by pomóc Ukraińcom wygrać wojnę, są bowiem najmniejsze od początku wojny.
Kongres USA naciska na Pentagon, by nakłonić go do zmiany przepisów dotyczących obowiązkowych rezerw amunicji na wypadek potencjalnych konfliktów, ponieważ spowalniają one dostawy wojskowe dla Ukrainy - pisze amerykański magazyn "Foreign Policy", powołując się na źródła w Kongresie.
- Musimy zrozumieć: nawet jeśli nie ma masowych ataków rakietowych, nie oznacza to, że nie ma problemów. Niemal codziennie w różnych regionach dochodzi do ostrzałów, ataków rakietowych, ataków dronów - mówił w dzisiejszym wystąpieniu prezydent Zełenski.
Według fińskiego prawa w kraju karalne jest tylko znieważenie flagi Finlandii.
Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało, że podjęte zostały "kroki dyplomatyczne" zobowiązujące fińskie władze do "pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności" i zapobieżenia w przyszłości "podobnym ekstremistycznym aktom".
Według relacji fińskiego radia Yle, 6 grudnia, w dniu narodowego święta niepodległości, w trakcie tradycyjnego wieczornego marszu z pochodniami skrajnie prawicowego stowarzyszenia "612", grupa kilku osób podpaliła rosyjską flagę. Do incydentu doszło przed bramą stołecznego cmentarza. Patrol helsińskiej policji wzywał do zaprzestania tej czynności. Później przebieg obchodów święta niepodległości na ulicach stolicy Helsinek funkcjonariusze uznali za "wyjątkowo spokojny".
Na ulicach Helsinek podczas obchodów fińskiego święta niepodległości spalono rosyjską flagę. Rosyjskie służby dyplomatyczne zażądały w sobotę ukarania winnych, ale w Finlandii karze podlega tylko znieważenie własnej flagi.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w swoim wieczornym wystąpieniu poinformował, że w następstwie uderzenia irańskich dronów w Odessie ponad 1,5 miliona mieszkańców miasta jest bez prądu.
W Melitopolu pali się kościół, który został zajęty przez rosyjskich najeźdźców - podał mer miasta.
Rosjanie ogłosili alarm lotniczy na okupowanym Krymie.
Trenowani w bazie wojskowej w Toledo, w środkowej Hiszpanii, obywatele Ukrainy są cywilami szkolonymi do walki z rosyjską inwazją, podało ministerstwo obrony w Madrycie, precyzując, że osoby te mieszkały wcześniej na obszarach objętych działaniami wojennymi.
Obrona powietrzna pracuje nad stolicą Krymu, Symferopolem - przekazały okupacyjne władze.
Iran, który dostarcza Rosji drony, staje się jej głównym wojskowym partnerem, a oba kraje rozważają wspólną produkcję bezzałogowców. USA i W. Brytania oceniają, że współpraca Teheranu i Moskwy stanowi rosnące zagrożenie dla Ukrainy i wspólnoty międzynarodowej - pisze w sobotę BBC.
Powiązane tematy:
- Jesteśmy gotowi na wszystko. Przecież nie będziemy nikogo pytać o wszystko, co dotyczy naszych interesów, gdzie i w którym miejscu musimy pokonać wroga. Pochodzi on z ziem, które rozciągają się od naszego terytorium, a kończą na Władywostoku. I nie będziemy nikogo pytać, jak mamy zniszczyć wroga - oznajmił Daniłow.
Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksij Daniłow powiedział w sobotę w wywiadzie telewizyjnym, że Ukraina gotowa jest odpowiedzieć na wszelkie możliwe sposoby na przedłużający się "rakietowy terror Rosji".
Pojawiają się informacje o wybuchach w Melitopolu. Ukraińska armia miała przeprowadzić tam dziesięć uderzeń na rosyjskie stanowiska.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
