Putin ogłasza "triumf". Kpin po mowie nie brakuje

Telewizyjne sobotnie wystąpienie Władimira Putina zdenerwowało Antona Geraszczenkę, doradcę ministra spraw wewnętrznych Ukrainy. Prezydent Federacji Rosyjskiej z triumfem ogłaszał, że Morze Azowskie stało się właśnie integralną częścią Rosji, a siebie z wyraźnym zadowoleniem porównywał do Piotra I. "Myślę, że to on doprowadzi do ostatecznego upadku Rosji" - kwituje Geraszczenko.

Rosyjski prezydent chciałby być jak Piotr I Wielki. To jego ulubiona postać historyczna, którą stara się naśladowaćRosyjski prezydent chciałby być jak Piotr I Wielki. To jego ulubiona postać historyczna, którą stara się naśladować
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328
Barbara Kwiatkowska

Władimir Putin nie po raz pierwszy przywołuje, w związku ze swoimi podbojami, postać imperatora Piotra I Wielkiego. To jego bohater. Na te zapędy i zapatrzenie w dokonania cara z dynastii Romanowów, który zmodernizował armię oraz flotę i uczynił z Rosji imperium, zwraca także uwagę amerykański Instytut Badań nad Wojną.

Putin podkreśla często, że Piotr I Wielki "również walczył o dostęp do Morza Azowskiego". W ten sposób Putin tłumaczy "specjalną operację wojskową", czyli inwazję na Ukrainę.

W telewizji ogłosił z triumfem, że Morze Azowskie stało się właśnie "częścią Federacji Rosyjskiej". - Taka jest prawda - akcentował. - Piotr Wielki walczył, żeby je mieć - oznajmił nieskromnie Putin, sugerując, że "przebił" dokonaniami cara.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Orban się doigrał w NATO. Przez kontakty z Putinem Węgrzy nie są zapraszani

Doradca ukraińskiego ministra: Putin myśli, że jest Piotrem I

Powiedział również, że najważniejsi są ludzie, którzy żyją na tym obszarze - domyślnie "zdobytym" czy raczej "wyrwanym". - Rezultaty referendum pokazały dobitnie, że ludzie ci chcą być w Rosji, chcą być częścią naszego kraju, kultury, tradycji, języka. To najważniejsze. Oni są teraz z nami. Miliony ludzi! - cieszy się dyktator.

"Myśli, że jest fajniejszy niż Piotr I Wielki w 'łączeniu' terytoriów i ludzi do swojego 'imperium'. Myślę, że to on doprowadzi Rosję do ruiny" - komentuje Anton Geraszczenko, zamieszczając to nagranie na swoim koncie na Twitterze.

"Przywołanie imperialnej historii umieszcza obecne cele Putina w Ukrainie w otwarcie imperialistycznym i maksymalistycznym kontekście. Putin przygotowuje wewnętrznych odbiorców do długiej, ciężkiej wojny w Ukrainie, której celem jest zdobycie nowych terytoriów" - oceniają analitycy ISW.

Akcentują także, że zarówno ten przekaz, jak i reakcje na niego w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej są nie do pogodzenia z jakimikolwiek rozejmem czy negocjacjami.

Wybrane dla Ciebie
Szef NATO zapytany o słowa Putina. Krótko odpowiedział
Szef NATO zapytany o słowa Putina. Krótko odpowiedział
Mentzen o wpisie z Tuskiem: Mogę robić z niego rudego Niemca
Mentzen o wpisie z Tuskiem: Mogę robić z niego rudego Niemca
Wtopa w Białym Domu. Taką tabliczkę postawili przed człowiekiem Trumpa
Wtopa w Białym Domu. Taką tabliczkę postawili przed człowiekiem Trumpa
Próbował uciec z więzienia. Stan krytyczny
Próbował uciec z więzienia. Stan krytyczny
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Mapa schronów w Polsce. Minister Kierwiński zapowiada nową aplikację
Mapa schronów w Polsce. Minister Kierwiński zapowiada nową aplikację
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Trybunał Stanu dla Ziobry. Kaczyński zabrał głos
Trybunał Stanu dla Ziobry. Kaczyński zabrał głos
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"