Zima stulecia. Kierowcy narzekają na służby, drogowcy mają dość mieszkańców

W Polsce dawno nie było tak srogiej zimy. Kierowcy zdążyli zapomnieć o tym, jak kiepskie potrafią być warunki na drogach. W ostatnich latach śnieżyce zdarzały się sporadycznie, a trasy pozostawały białe maksymalnie przez kilka godzin.

Nie zmieniło się jednak to, że użytkownicy dróg narzekają na drogowców, którzy ich zdaniem nie radzą sobie z utrzymaniem infrastruktury. W ostatnich dniach fatalne warunki do jazdy panują bowiem we Wrocławiu. Jednak nie tylko stolica Dolnego Śląska ma problem z odśnieżaniem dróg. Podobnie jest w Legnicy, Lubinie, Polkowicach czy Jeleniej Górze.

Gorzkie słowa słychać za każdym razem, gdy spadnie śnieg. Hasło "zima znów zaskoczyła drogowców" powtarza się regularnie od kilku lat. Narzekania nie może już znieść jeden z kierowców pługopiaskarki z powiatu polkowickiego, który zgłosił się do Radia Elka, by zabrać głos.

Mężczyzna ma dość przykrych słów na temat swój i swoich współpracowników. - Tych, którzy narzekają, że drogi nie są odśnieżone, to ja zapraszam do szoferki i niech się przejadą po drogach - mówi rozgoryczony kierowca Radiu Elka.

- Od 10 godzin jesteśmy w terenie. Zajeżdżamy tylko zatankować pojazdy i dalej ruszamy. Śnieg non stop pada. Trasa, którą odśnieżyłem, wracałem 15 minut później już była zasypana. Siedzicie mieszkańcy w domach, wyjdziecie 100 metrów od bloków i tylko narzekania słychać. My naprawdę robimy co możemy. Poza miastem wiatr nawiewa śnieg z pól i tam jest dopiero ciężka sytuacja - dodaje kierowca, który przy odśnieżaniu pracuje już od 35 lat.

Wygląda na to, że sroga zima pozostanie z nami jeszcze sporo czasu. W najbliższych dniach opady śniegu mają być wprawdzie mniejsze, ale nie odpuści za to mróz, bo nocami temperatura może sięgać nawet -15 st. C. Takie warunki sprzyjać będą m.in. powstawaniu gołoledzi. Kierowcy muszą się więc uzbroić w cierpliwość.

źródło: Radio Elka