Zamknięte cmentarze. Szybka akcja miasta. Nasadzenia chryzantem od handlarzy kwiatów
Zamknięte cmentarze od soboty do poniedziałku - o swojej decyzji rząd poinformował na krótko przed 1 listopada, czym wpędził w tarapaty branżę sprzedającą kwiaty z okazji Wszystkich Świętych. We Wrocławiu szybko znaleziono sposób na wsparcie handlowców.
Zamknięte cmentarze nie są zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że koronawirus rozprzestrzenia się po Polsce i ostatnie dni przynoszą kolejne rekordy zakażeń COVID-19. Jednak moment ogłoszenia decyzji przez rząd był na tyle późny, że zdecydowana większość zdążyła już zakupić kwiaty na 1 listopada i nawet rozstawić się przed cmentarzami.
Zamknięte cmentarze. Szybka akcja miasta. Nasadzenia chryzantem od handlarzy kwiatów
Jeszcze w sobotę o wsparcie dla branży apelował Jacek Sutryk. Prezydent Wrocławia pojawił się na cmentarzu na Osobowicach, by zakupić chryzantemy. Jak podkreślał, można je położyć na grobach bliskich w późniejszym terminie albo upiększyć balkon.
To jednak nie koniec wsparcia Wrocławia dla handlujących kwiatami przy okazji 1 listopada. Prezydent Sutryk wyszedł też z inicjatywą, aby Zarząd Zieleni Miejskiej odkupił chryzantemy i nasadził je w miejscach, gdzie i tak w najbliższych tygodniach planowano dokwiecenie miejskich przestrzeni.
Już 1 listopada w kilku miejscach Wrocławia można było zobaczyć chryzantemy w ładnych donicach - łącznie jest ich ponad 400. "A kolejne jadą" - zapowiedział Sutryk na swoim Facebooku.
Na tym jednak nie koniec. Również w sobotę Zarząd Zieleni Miejskiej we Wrocławiu ogłosił konkurs dla mieszkańców miasta. Trzy osoby, które zakupią najwięcej kwiatów (liczy się cena na paragonie) i w ten sposób wesprą branżę przy okazji 1 listopada, otrzymają za darmo od ZZM drzewo do swojego ogródka.
Czwarte drzewo zostanie zasadzone u tego wrocławianina, który z zakupionych kwiatów stworzą najładniejszą kompozycję.