Zaatakował 17‑latka bronią. Dla papierosa
Na trzy miesiące do aresztu trafił mieszkaniec powiatu lwóweckiego, który na przystanku autobusowym zaatakował 17-latka bronią. Mężczyzna żądał od chłopca papierosa. Teraz grozi mu nawet do 12 lat pobawienia wolności.
Jak informuje dolnośląska policja, do opisywanego zdarzenia doszło 30 września 2021 roku na przystanku autobusowym w gminie Mirsk.
- Dyżurny lwóweckiej komendy otrzymał zgłoszenie od młodego mieszkańca, że nieznany mu mężczyzna używając broni zażądał od niego papierosa, a następnie uderzył go w twarz - informuje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Zaatakował 17-latka bronią. Dla papierosa
Zaatakowany 17-latek przestraszył się i zaczął uciekać przed napastnikiem, gubiąc po drodze m.in. telefon komórkowy. Policja przyjęła zgłoszenie dotyczące ataku i ostatecznie mundurowym udało się złapać podejrzanego mężczyznę.
Spór o Turów. Związkowcy "Solidarności" jadą do Luksemburga. Chcą zawieszenia TSUE
- Funkcjonariusze przy 23-latku ujawnili pistolet pneumatyczny z okrągłymi, metalowymi śrutami oraz telefon i inne przedmioty należące do pokrzywdzonego - dodaje mł. asp. Pieprzycka.
Policjanci z komisariatu w Gryfowie Śląskim zgromadzili materiał dowodowy w sprawie i doprowadzili zatrzymanego do Prokuratury Rejonowej w Lwówku Śląskim. Tam usłyszał on zarzut rozboju z użyciem broni. Na wniosek policji i prokuratury sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.
Zgodnie z polskim prawem zatrzymanemu 23-latkowi grozi teraz kara pozbawienia wolności do 12 lat, ale nie krótsza niż 3 lata.