Wrocław. Zoo musi poczekać
Nie możemy jeszcze otworzyć ogrodu zoologicznego. I nie wiem, kiedy to będzie możliwe. Tego akurat nie rozumiem, ale tak jest. To nie zależy od nas - powiedział w niedzielę wieczorem Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Być może otwarcie takich placówek przypadnie na ostatni etap koronawirusowego odmrażania. Jak przypuszcza prezydent, być może nawet dopiero wtedy, kiedy będą otwierane na przykład baseny.
Udostępnione zostały tereny zielone, parki i lasy. Takie były postanowienia rządu. Również decyzje w sprawie otwarcia zoo należą do władz państwowych. Nie mogą takich dyspozycji wydać przedstawiciele samorządów.
#
Prezydent Wrocławia jest zadziwiony tą niedorzecznością. Uważa, że nie ma żadnych podstaw do wstrzymywania się z otwarciem zoo. Przy zastosowaniu znanych już dobrze Polakom środków ostrożności wizyta w ogrodzie zoologicznym, tak jak na przykład w ogrodzie botanicznym, nie niesie żadnych dodatkowych niebezpieczeństw.
Z uwagi na brak wskazanych terminów otwarcia, wszystkie takie placówki w kraju muszą poczekać. Jedynym sposobem, by zobaczyć, co słychać u flamingów lub żyrafy, jest podjęcie samodzielnej, desperackiej próby kontaktu z podopiecznymi zoo, takimi jak na zdjęciu nadesłanym przez czytelników WP.PL.
Czytaj też: Wrocław. Politechnika pracuje nad silikonową opaską, która będzie monitorować urazy mózgu
Zobacz film: Polska firma tworzy respirator z drukarki 3D. Trwają testy prototypów