Wrocław. W tym roku komunijna jesień
Planowo od minionej niedzieli miały we wrocławskich parafiach trwać uroczyste Pierwsze Komunie Święte. Większość kościołów przenosi je na wrzesień lub październik.
Parafie same wyznaczają terminy tych wydarzeń. Arcybiskup Józef Kupny z Archidiecezji wrocławskiej poprosił jednak księży o indywidualne traktowanie poszczególnych przypadków.
- Trzeba liczyć się z tym, iż będą rodzice, którzy z różnych względów będą chcieli, by ich dziecko przystąpiło do Pierwszej Komunii Świętej w mniejszej grupie, bądź nawet indywidualnie. Takim osobom trzeba wyjść naprzeciw i jestem w stanie wyobrazić sobie w jednej parafii wiele uroczystości pierwszokomunijnych, które będą odbywały się na przykład na różnych mszach świętych w niedzielę, ale także w inne dni tygodnia - wyjaśniał.
#
Tak kojarzący się z majem widok dzieci ubranych w pierwszokomunijne stroje, sukienki lub alby w tym roku nas ominie. Jeśli zdarzy się, że ktoś zgłosi się w parafialnym biurze i będzie chciał, by jego dziecko przyjęło sakrament bez udziału w większej grupie dzieci, proboszczowie nie powinni sprzeciwiać się i zgodzą się wyznaczać indywidualne terminy.
Grupowa komunia dzieci - na ogół przyjęte jest, że są to trzecioklasiści - będzie możliwa dopiero po lecie. Nawet jeśli uczniowie pójdą jeszcze w tym roku szkolnym do swoich klas, parafie nie będą się starały zmieniać jesiennych planów komunijnych.
Parafia św. Maurycego na ulicy Trzebnickiej wybiera datę 20 i 27 września, nawet jeżeli zostaną zachowane ograniczenia co do ilości osób mogących wziąć udział w liturgii. Parafia pod wezwaniem NMP Matki Kościoła przy ulicy Kamieńskiego stawia na jeszcze późniejszy termin - 10 października.
#
Komunijne dzieci zapewne więc nie wezmą udziału w procesji z okazji Bożego Ciała, które wypada w tym roku 11 czerwca. Arcybiskup wrocławski spodziewa się, że w trakcie epidemii nie uda się przeprowadzić jednej centralnej procesji na ulicach Wrocławia, liczy jednak na możliwość organizacji mniejszych wydarzeń w parafiach.
– To nie tylko piękna tradycja, ale przede wszystkim znak, że zapraszamy Jezusa Chrystusa do naszej codzienności, - powiedział arcybiskup Kupny Radiu Rodzina, zaznaczając, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, procesja może mieć wyłącznie charakter symboliczny, na przykład ograniczać się do przejścia wokół kościoła.
Zobacz wideo: Afera maseczkowa. Wiceminister mówi o szczegółach transakcji