RegionalneWrocławWrocław. Trudne warunki na drogach. Jacek Sutryk w Centrum Zarządzania Kryzysowego

Wrocław. Trudne warunki na drogach. Jacek Sutryk w Centrum Zarządzania Kryzysowego

Powrót zimy sprawił, że od niedzielnego poranka na wielu drogach we Wrocławiu panują fatalne warunki do jazdy. Jacek Sutryk odwiedził nawet Centrum Zarządzania Kryzysowego. Miasto szykuje się na zapowiadane na noc obfite opady śniegu.

Wrocław. Trudne warunki na drogach. Jacek Sutryk w Centrum Zarządzania Kryzysowego
Wrocław. Trudne warunki na drogach. Jacek Sutryk w Centrum Zarządzania Kryzysowego
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Łukasz Kuczera

07.02.2021 21:28

Meteorolodzy się nie mylili. Już w nocy z soboty na niedzielę we Wrocławiu spadły spore ilości śniegu, przez co drogi w wielu miejscach były oblodzone i zasypane białym puchem. Sytuacja w ciągu dnia nie poprawiła się znacząco. Nadal w wielu miejscach można było stracić przyczepność, a na jezdniach zalegało błoto pośniegowe.

Wrocław. Trudne warunki na drogach. Jacek Sutryk w Centrum Zarządzania Kryzysowego

Jacek Sutryk w niedzielę odwiedził Centrum Zarządzania Kryzysowego i zapewnił, że miasto pilnuje tematu odśnieżania. Za stan dróg we Wrocławiu odpowiada Ekosystem, który wysłał do boju wszystkie pługopiaskarki.

"Pamiętajmy - Nic nie zwiększy naszego bezpieczeństwa tak jak ostrożność i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze" - informowała o poranku firma.

Sutryk po odwiedzeniu Centrum Zarządzania Kryzysowego miał jasny komunikat do mieszkańców. Miasto szykuje się na nocne opady śniegu. "Od wczesnych godzin porannych nasze pługopiaskarki były na mieście. Wszystkie 50 - to, że ktoś ich nie widział, nie oznacza, że ich nie było. Obecnie szykujemy się na nocną akcję, gdyż ma bardzo obficie padać" - napisał na swoim Facebooku.

"Naszym zadaniem jest odśnieżyć podstawowy układ drogowy. I tak oczywiście zawsze robimy. To jednak nie oznacza, że błoto pośniegowe z ulic znika. Tak to nie działa niestety" - dodał prezydent Wrocławia.

Jak wytłumaczył Sutryk, pługopiaskarki muszą regularnie odwiedzać bazę, by uzupełniać m.in. poziom soli. "Nie zawsze wszyscy są w akcji. Takie 7-10 cm śniegu, a i do takich intensywnych opadów ostatnio dochodzi, nie da się uprzątnąć w 2-3h. Żeby odśnieżanie i sypanie było efektywne, nasze wozy muszą też mieć określoną prędkość - między autami też się nie da tak łatwo" - skomentował prezydent Wrocławia.

Zobacz także
Komentarze (0)