RegionalneWrocławWrocław. Świadek historii do liftingu. Niezwykła lokomotywa odzyska blask

Wrocław. Świadek historii do liftingu. Niezwykła lokomotywa odzyska blask

Renowacji pojazdu EP05-22 podjął się Klub Sympatyków Kolei we Wrocławiu. Część kosztów remontu pokryje wrocławski oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Bo to elektrowóz, który miał swój udział w robotniczym proteście w Ursusie w 1976 roku. Odpicowana lokomotywa uświetni obchody 45-lecia protestów przeciwko podwyżkom cen żywności.

Wrocław. Sześćdziesięcioletnia maszyna od dekad rdzewiała bezczynnie, jednak udziału w historycznym epizodzie jej nie zapomniano
Wrocław. Sześćdziesięcioletnia maszyna od dekad rdzewiała bezczynnie, jednak udziału w historycznym epizodzie jej nie zapomniano
Źródło zdjęć: © KSK Wrocław

18.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 07:18

Lokomotywa całą swoją kolejową służbę odbyła w Warszawie. Kiedy została wycofana z eksploatacji, już w XXI wieku, trafiła do lokomotywowni Kraków Prokocim. Nie uległa zniszczeniu dzięki swojej wyjątkowej politycznej roli - uczestniczyła w ważnych dla Polski wydarzeniach, została więc pomnikiem historii. Niszczała więc dalej przez kilkanaście lat, ale to było lepsze, niż gdyby miała zostać pocięta palnikami i oddana na złom. Ocaliła ją dostojna rola świadka historii.

Egzemplarz ten prowadził ekspresowy skład "Opolanin", poruszający się 25 czerwca 1976 roku trasą kolejową 1. To właśnie tę linię zablokowali strajkujący robotnicy Ursusa. W cieniu lokomotywy toczyły się dramatyczne wydarzenia tamtego protestu.

Demonstracje objęły 112 zakładów pracy w Polsce, w 24 województwach. Ludzie wyszli na ulice. Przyczyną było wygłoszone dzień wcześniej w Sejmie wystąpienie premiera Piotra Jaroszewicza. Zapowiedział on podwyżki, które żyjącym biednie robotnikom wydały się mordercze.

Wrocław. Lokomotywę elektryczną uratują wrocławscy sympatycy kolei
Wrocław. Lokomotywę elektryczną uratują wrocławscy sympatycy kolei© KSK

Żywność miała podrożeć drastycznie. Mięso i ryby miały kosztować o 70 procent więcej, ryż 150, a cukier 90. Jednak najbardziej rozsierdziły ludzi rekompensaty, które miały przecież łagodzić nastroje. Trzęsący się z nerwów Jaroszewicz ogłosił, że wsparcie w tej podwyżce wyniesie 240 złotych dla zarabiających 1300 złotych, a 600 dla tych, których wynagrodzenie sięgało 6000.

Do zamieszek, zorganizowanych przez rozwścieczoną klasę robotniczą doszło w Radomiu, Ursusie i Płocku. Wybuchły walki uliczne z milicją. W Zakładach Mechanicznych Ursus robotnicy udali się pod gmach dyrekcji, jednak usłyszeli tam wezwanie do powrotu do pracy. Wyszli więc na pobliskie tory kolejowe łączące Warszawę z Łodzią, Poznaniem i Katowicami, aby poinformować innych mieszkańców Polski o strajku.

Wrocław. Historyczna lokomotywa, którą zablokowali w 1976 roku robotnicy z Ursusa, odzyska dawny blask
Wrocław. Historyczna lokomotywa, którą zablokowali w 1976 roku robotnicy z Ursusa, odzyska dawny blask© Klub Sympatyków Kolei

Wściekli się, bo cukier miał kosztować 90 procent drożej. W czerwcu minie 45 lat od tych wydarzeń

Tysiąc osób usiadło na torowisku. Niektórzy przynieśli swoje narzędzia pracy i zaczęli rozmontowywać tory palnikami. Zepchnęli na pobocze odczepioną od składu lokomotywę elektryczną. Wieczorem zjawiła się Milicja Obywatelska i zaczęła bić demonstrantów oraz zabierać ich do suk.

I choć do kolegiów do spraw wykroczeń w całej Polsce skierowano później 353 wnioski o ukaranie sprawców chuligańskich czynów, a Edward Gierek nazywał potem demonstrantów z Radomia i Ursusa "warchołami", jeszcze tego samego wieczoru rząd uległ presji obejmujących cały kraj protestów i wycofał się z decyzji o podwyżkach.

I właśnie ta lokomotywa, którą ręce "warchołów" zepchnęły z torowiska, będzie teraz miała drugie życie. Gdy odzyska blask, będzie eksponatem uświetniającym obchody 45. rocznicy tych wydarzeń.

Wrocław. Odpicowana lokomotywa będzie ważnym elementem obchodów 45-lecia protestów w Ursusie i Radomiu
Wrocław. Odpicowana lokomotywa będzie ważnym elementem obchodów 45-lecia protestów w Ursusie i Radomiu © KSK Wrocław

Wrocław. Historyczna lokomotywa odzyska blask. Jest świadkiem historii

Część kosztów remontu pokryje dotacja z wrocławskiego IPN. Resztę zapaleńcy z Klubu Sympatyków Kolei chcą uzbierać za pośrednictwem portalu zrzutka.pl. Elektrowóz jest kompletny, jednak musi przejść gruntowny lifting - trzeba zrobić remont blacharski i pomalować karoserię elektrowozu, przeprowadzić renowację aluminiowych wykończeń lokomotywy, uzupełnić uszczelnienia, wymienić reflektory i zamontować zgarniacze.

Sześćdziesięcioletni zabytek techniki, wyprodukowany w zakładach Skoda w roku 1961 być może wyciągnie jeszcze na torach prędkość do 160 kilometrów na godzinę - tyle fabryka dała. Na świcie zachowały się tylko trzy takie egzemplarze.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)