RegionalneWrocławWrocław. Śmierć 25-latka z Ukrainy w izbie wytrzeźwień. Lewica chce kontroli w policji

Wrocław. Śmierć 25‑latka z Ukrainy w izbie wytrzeźwień. Lewica chce kontroli w policji

Po tym jak wyszło na jaw, że pod koniec lipca we wrocławskiej izbie wytrzeźwień życie stracił 25-letni Dmytro Nikiforenko, natychmiastowej kontroli Komendy Głównej Policji domaga się Lewica. Jej posłowie wskazują, że w ostatnim okresie na Dolnym Śląsku nie brakuje kontrowersji po interwencjach funkcjonariuszy.

Wrocław. Śmierć 25-latka z Ukrainy w izbie wytrzeźwień. Lewica chce kontroli w policji
Wrocław. Śmierć 25-latka z Ukrainy w izbie wytrzeźwień. Lewica chce kontroli w policji
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
Łukasz Kuczera

02.09.2021 22:33

W czwartek "Gazeta Wyborcza" opisała, jak 25-letni Dmytro Nikiforenko stracił życie pod koniec lipca we wrocławskiej izbie wytrzeźwień. Młody Ukrainiec był bity, uderzany policyjną pałką, przyciskany do ziemi. Momentami do ziemi przygniatało go nawet dziewięć osób.

Śledztwo ws. wydarzeń z 30 lipca prowadzi Prokuratura Okręgowa w Świdnicy. Działania śledczych prowadzone są w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Obecnie prokuratura czeka na wyniki sekcji zwłok. Zdaniem "Wyborczej", wstępna opinia biegłych jest taka, że mężczyzna zmarł wskutek "gwałtownego uduszenia". Do skompletowania dokumentacji brakuje jeszcze wyników z badań toksykologicznych i histopatologicznych.

Wrocław. Śmierć 25-latka z Ukrainy w izbie wytrzeźwień. Lewica chce kontroli w policji

Po przedstawieniu artykułu w "Wyborczej", zareagował Komendant Miejski Policji we Wrocławiu, który zawiesił czterech policjantów biorących udział w interwencji, która zakończyła się śmiercią 25-latka z Ukrainy.

Przemoc w ośrodku w Renicach. "Niedowierzanie przekształciło się w złość"

Do wydarzeń w stolicy Dolnego Śląska odnieśli się też politycy Lewicy. - To wszystko pokazuje, że mamy potężny problem w polskiej policji. To wszystko pokazuje, że po raz kolejny, niestety, Dolny Śląsk i Wrocław stały się areną wydarzeń, w których biorą udział funkcjonariusze policji i ktoś znowu traci życie - powiedział Krzysztof Śmiszek, którego cytuje PAP.

Krzysztof Śmiszek wraz z Agnieszką Dziemianowicz-Bąk złożył wniosek do Komendanta Głównego Policji o przeprowadzenie pilnej kontroli ws. wydarzeń z udziałem wrocławskich policjantów.

- Nie może być tak, że kolejne lata przynoszą kolejne informacje o tragicznych wydarzeniach z udziałem wrocławskich policjantów. Nie może być tak, że nie możemy czuć się bezpieczni, nawet wtedy, kiedy jesteśmy przejmowani przez funkcjonariuszy policji. Pilna kontrola jest konieczna - dodał poseł Śmiszek.

Przypomnijmy, że we Wrocławiu po interwencji policji przed kilkoma laty zmarł Igor Stachowiak. Natomiast na początku sierpnia w Lubinie mundurowi interweniowali względem 34-letniego Bartosza Sokołowskiego, który zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach. Śledztwo w tej sprawie prowadzi obecnie Prokuratura Okręgowa w Łodzi.

Jak zwróciła uwagę Dziemianowicz-Bąk, mieszkańcy Wrocławia i Dolnego Śląska mają powody, by obawiać się interwencji policjantów i rezygnować z pomocy, bo "może zakończyć się dla ich bliskich tragicznie".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)