Wrocław. Rusza największy remont w dziejach Panoramy Racławickiej. Osiem miesięcy bez ważnego zabytku

Dzieło Jana Styki i Wojciecha Kossaka, bodaj jedyny zachowany obiekt tego typu popularnej dziewiętnastowiecznej sztuki masowej, eksponowane jest we Wrocławiu od 35 lat. Od wybuchu wojny do czerwca 1985 roku trzeba było wielu wysiłków ze strony społeczeństwa, by dzieje kontrowersyjnego politycznie tworu – zarówno w czasie okupacji, jak i w socjalistycznej rzeczywistości - nie zakończyły się dramatycznie. Po niemal czterech dekadach zabiegów nad stworzeniem warunków do ekspozycji - sama budowa rotundy Panoramy trwała dość długo i przebiegała z problemami - otwarta została we Wrocławiu jedna z największych turystycznych atrakcji i duma mieszkańców.

Rocznie oglądają Panoramę Racławicką setki tysięcy turystów z Polski i z zagranicy. Mogą słuchać przewodnickich, nagranych komentarzy w 16 językach. Dostępna jest również audiodeskrypcja, z której korzystać mogą niedowidzący i niewidomi.


Muzeum Narodowe we Wrocławiu podpisało – Zdajemy sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na nas spoczywa. Zapewniam, że mamy duże doświadczenie w modernizacji obiektów, które są pod szczególnym nadzorem konserwatorskim – mówi Krzysztof Terka, prezes zarządu firmy.

Remont, który wystartował we wtorek, prowadzi Przedsiębiorstwo Budowlano - Konserwatorskie CASTELLUM Sp. z o.o. Zadaniem budowlanych będzie przeprowadzenie modernizacji obiektu - zmieniona zostanie przestrzeń holu wejściowego, w którym powstanie sklep muzealny, inne będzie usytuowanie kas, które zostaną też zmienione. Komunikacja zostanie w pełni dostosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.

W małej rotundzie będzie można na przestrzennej makiecie śledzić przebieg bitwy pod Racławicami, a na ekranach wyświetlane będą multimedialne i interaktywne prezentacje poszerzające wiedzę zwiedzających. Z większą powagą potraktowani zostaną najmłodsi goście placówki muzealnej. Powstanie specjalny komentarz dla dzieci i stanowiska, które będą służyć do edukacji.

Zmiana czeka też system ochrony przeciwpożarowej - teraz stare urządzenia gaśnicze zastąpią zraszacze, które, w przypadku nieszczęścia, zgaszą ogień nie niszcząc obiektu i nie zagrażając płótnu i rekwizytom.

Modernizacja, odświeżenie i unowocześnienie czeka też instalację ogrzewającą oraz muzealne toalety. Całkowity koszt prac to 29 mln złotych, z których większa część to dotacja unijna, swój udział w inwestycji ma resort kultury i dziedzictwa narodowego oraz Urząd Marszałkowski.