Wrocław. Piłkarze Śląska złamali kwarantannę. Wybrali się do miasta na drinka
Dwóch piłkarzy Śląska Wrocław wybrało się w weekend do jednego z nocnych klubów. Nie mieli szczęścia, bo ich występek sfotografował jeden z kibiców. To wystarczyło, by rozpętać burzę.
12.08.2020 15:54
Kluby piłkarskiej Ekstraklasy robią wszystko, by sezon ruszył zgodnie z planem. Koronawirusa wykryto m. in. w ekipach Wisły Płock, Legii Warszawa czy Pogoni Szczecin. W związku z tym piłkarze są pod specjalnym nadzorem. Wszystko po to, by COVID-19 nie rozprzestrzeniał się wśród sportowców.
Niestety nie wszyscy piłkarze Śląska Wrocław wykazali się profesjonalizmem. Erik Exposito i Mark Tamas wybrali się w weekend do jednego z nocnych klubów w centrum Wrocławia. Na drinka. Na zdjęciu zrobionym przez jednego z kibiców wyglądają na pijanych. Prawdopodobnie wyszli tylko nieco się rozerwać. W normalnej sytuacji nie byłoby to nic złego, jednak mamy pandemię.
Wrocław. Piłkarze Śląska złamali kwarantannę. Wybrali się do miasta na drinka
Na zachowanie piłkarzy natychmiast zareagował klub, wydając specjalne oświadczenie. "Zarząd WKS Śląsk Wrocław SA informuje, że wszczął postępowanie dyscyplinarne względem zawodników, którzy dopuścili się złamania regulaminu klubu. Zgodnie z procedurami spółki, piłkarze zostali wezwani do złożenia wyjaśnień i w oparciu o nie zostanie podjęta decyzja dotycząca rodzaju i wysokości kary dyscyplinarnej" - czytamy na oficjalnej stronie internetowej.
Piłkarze mają z własnej kieszeni zapłacić za dodatkowe testy na COVID-19. Najprawdopodobniej odbędą się one w piątek. Oznacza to, że Exposito i Tamasa może zabraknąć w niedzielnym meczu Śląska.
Warto dodać, że Ekstraklasa SA nie zabrania wprost piłkarzom kontaktu z osobami trzecimi. Wszystkie dokumenty, które otrzymały kluby, to jedynie zalecenia, a nie wymogi. Oznacza to, że Śląskowi Wrocław nie grozi żadna kara.
Czytaj także: Wrocław. MPK otworzyło szkołę dla kierowców
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.