RegionalneWrocławWrocław. „Oczko” Marka Krajewskiego. Pisarz powiększył kolekcję tłumaczeń jego dzieł

Wrocław. „Oczko” Marka Krajewskiego. Pisarz powiększył kolekcję tłumaczeń jego dzieł

Dwudziestym pierwszym językiem, na jaki przełożono prozę utalentowanego wrocławianina, jest język estoński. Powieść, która wypełniła tę szczęśliwą liczbę, to „Dżuma w Breslau”.

Wrocław. „Oczko” Marka Krajewskiego. Pisarz powiększył kolekcję tłumaczeń jego dzieł
Wrocław. „Oczko” Marka Krajewskiego. Pisarz powiększył kolekcję tłumaczeń jego dzieł
Źródło zdjęć: © Facebook.com

Dwudziestym pierwszym językiem, na jaki przełożono prozę utalentowanego wrocławianina, jest język estoński. Powieść, która wypełniła tę szczęśliwą liczbę, to „Dżuma w Breslau”.

Marek Krajewski, autor cyklu kryminalnego o Eberhardzie Mocku, pracowniku Prezydium Policji w przedwojennym Wrocławiu, rozpoczął literackie dzieło w 1999 roku, wydaniem pierwszego z sześciu tomów cyklu. Na tę serię złożyły się oprócz debiutanckiej „Śmierci w Breslau”, także „Koniec świata w Breslau”, „Widma w mieście Breslau”, „Festung Breslau”, „Dżuma w Breslau” oraz „Głowa Minotaura”.

Wrocław. „Oczko” Marka Krajewskiego. Pisarz powiększył kolekcję tłumaczeń jego dzieł na obce języki

W 2008 roku, wspólnie z Mariuszem Czubajem, stworzył nowy cykl. Tym razem akcja książek przenosi się do współczesnego Gdańska, a bohaterem jest nadkomisarz Jarosław Pater.

Pisarską pracę Marek Krajewski zaczynał jako wykładowca na wydziale filologii klasycznej Uniwersytetu Wrocławskiego. Od 2007 roku jest jednym z nielicznych zawodowych pisarzy w Polsce - żyje z pisania. To możliwe dzięki licznym wydaniom w wielu krajach świata.

Pisarz jest laureatem wielu nagród - Paszportu Polityki, nagrody księgarzy „Witryna” „Wielkiego Kalibru” niemieckiej Georg-Dehio-Buchpreis. Jest też Ambasadorem Wrocławia, a w 2019 odznaczony został przez prezydenta Andrzeja Dudę Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości.

Autorem kolejnego przekładu książki Marka Krajewskiego na obcy, 21 już język, jest Hendrik Lindepuu. Ukazała się ona w wydawnictwie należącym do tłumacza - Wydawnictwo Hendrik Lindepuu Kirjastus.

Marek Krajewski, dzieląc się radosną informacją z czytelnikami, dodał jeszcze, że wiosną miał jechać do Dorpatu (Tartu), aby promować swoją powieść, lecz epidemia pokrzyżowała te plany. Rok 2020 jest dla pisarza pracowity - ukazały się jego dwie kolejne polskie premiery.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)