Wrocław. Nietrzeźwa kobieta zaatakowała ratowniczkę medyczną. Grozi jej do 3 lat więzienia

Bardzo często policja i pogotowie ratunkowe muszą współpracować na miejscu wypadków drogowych. Nocna interwencja na ul. Karkonoskiej była jednak inna niż zwykle. Jako pierwsza na miejscu zjawiła się karetka, która została wezwana, by pomóc 41-latce poszkodowanej w wyniku zdarzenia drogowego.

Jak się okazało, kobieta była niezwykle agresywna. Przy próbie badania uderzyła ratowniczkę medyczną w twarz, a następnie kopnęła ją w brzuch. W tej sytuacji załodze karetki nie pozostało nic innego, jak dodatkowo wezwać na miejsce zdarzenia policję.

Wrocław. Nietrzeźwa kobieta zaatakowała ratowniczkę medyczną. Grozi jej do 3 lat więzienia

- Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, szybko obezwładnili 41-letnią wrocławiankę. Od kobiety wyczuwalna była silna woń alkoholu. Nietrzeźwa agresorka nie była w stanie logicznie wytłumaczyć co jej się stało i dlaczego potrzebuje pomocy medycznej - informuje sierż. szt. Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji.

Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że kobieta ma ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dopiero wsparcie ze strony mundurowych pozwoliło okiełznać 41-latkę, która trafiła do karetki i została przewieziona do szpitala na szczegółowe badania.

Kobieta nie wymagała hospitalizacji, więc prosto ze szpitala trafiła na komisariat przy ul. Ślężnej. Tam przeprowadzono kolejne czynności w sprawie. Wrocławianka będzie musiała liczyć się z konsekwencjami swojego czynu i ataku na ratowniczkę medyczną.

Jak czytamy w art. 222 Kodeksu Karnego, "kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3".

O wysokości kary dla 41-latki zadecyduje wrocławski sąd.

Czytaj także: Wrocław. MPK otworzyło szkołę dla kierowców

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.