Mogło dojść do tragedii. Nastolatki wykazały się niezwykłą odwagą
Dwie 17-latki z Choszczna uratowały chłopca, pod którym załamał się lód na jeziorze. Dzięki ich szybkiej reakcji, chłopcu nic się nie stało.
W Choszcznie w województwie zachodniopomorskim doszło do niebezpiecznego zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie.
Dwie 17-letnie dziewczyny, wracając ze szkoły, zauważyły chłopca spacerującego po topniejącym lodzie na jeziorze. W pewnym momencie lód pękł, a chłopiec wpadł do lodowatej wody.
Nastolatki same zapobiegły tragedii
Nastolatki wykazały się niezwykłą odwagą i dojrzałością. Jedna z nich natychmiast zadzwoniła pod numer alarmowy, a do tego obie próbowały ratować chłopca. Używając długiej gałęzi, z narażeniem własnego zdrowia, starały się pomóc mu wydostać się na brzeg.
Ich szybka reakcja przyniosła efekt - chłopiec został uratowany jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych.
Na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci oraz strażacy, którzy zaopiekowali się wyziębionym chłopcem. Na szczęście nie doznał poważnych obrażeń, a cała sytuacja zakończyła się jedynie na strachu. Dzięki interwencji dziewcząt chłopiec bezpiecznie wrócił do domu.